Leitmotiv
- Kategoria: Polityka
- Belfer
Podsumowując mijający 2011 rok, trzeba powiedzieć, że w sporej części dyskursu publicznego - po raz kolejny był poświęcony tematom "okołokaczyńskim". Pomimo wygranych przez PO w roku 2007 wyborów, pomimo przegranej Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich, częściowemu rozpadowi partii zaraz po tym, mimo klęski PiS w wyborach parlamentarnych i kolejnego rozpadu partii, wciąż dyskutujemy na temat (sporej co prawda) marginalnej grupy oszołomów.
Pozostanę przez chwilę w tym klimacie, bo wczoraj zrobiłem pasujące do tego zdjęcie.
Pozostanę przez chwilę w tym klimacie, bo wczoraj zrobiłem pasujące do tego zdjęcie.

Drogowskaz do kondominium
W Kopenhadze pojawiły się obrazki znane mi wcześniej tylko z Londynu - "stacze" z tabliczkami, plakatami, drogowskazami reklamowymi. Na zdjęciu mamy drogowskaz do "kondominium", ciekawe co na to pani Anna "Pularda" Fotyga?
Umyślnie sprowadziłem obecność pisowskiego widzenia świata ad absurdum. Przed światem otwierają się nowe sprawy i poważne wyzwania. Wszędzie oceniają polską prezydencję, która wydaje się nie najgorsza i w jakiś sposób wypełniona. Chorwaci przystępują do Unii i są z tego powodu dziwnie szczęśliwi. Komentatorzy zaczynają martwić się o Chiny, których PKB w największym stopniu zależy od popytu zewnętrznego, a ten dramatycznie się zmniejszył. Przypomnę, że rozwój Polski bardziej zależy od popytu wewnętrznego.
Rząd rządzi i jak wielu z komentatorów Dobrego Państwa wskazywało, nieźle mu to wychodzi. Patrzmy mu jednak na ręce, bo władza deprawuje, nigdy nie będziemy mogli czuć się zwolnieni z dbania o wolność i demokrację, to zadanie na zawsze.
Martwmy się o poważne problemy i cieszmy nawet małymi sukcesami, pamiętajmy, że dając więcej - więcej mamy. Cieszmy się życiem, bo mamy tylko jedno, drugiego seansu nie będzie.
W nowym 2012 roku nie czekajmy na koniec świata Majów, tylko budujmy dalej naszą wspólną przyszłość.
A Kaczyński? On już wylądował na śmietniku historii, tylko jeszcze o tym nie wie.
Umyślnie sprowadziłem obecność pisowskiego widzenia świata ad absurdum. Przed światem otwierają się nowe sprawy i poważne wyzwania. Wszędzie oceniają polską prezydencję, która wydaje się nie najgorsza i w jakiś sposób wypełniona. Chorwaci przystępują do Unii i są z tego powodu dziwnie szczęśliwi. Komentatorzy zaczynają martwić się o Chiny, których PKB w największym stopniu zależy od popytu zewnętrznego, a ten dramatycznie się zmniejszył. Przypomnę, że rozwój Polski bardziej zależy od popytu wewnętrznego.
Rząd rządzi i jak wielu z komentatorów Dobrego Państwa wskazywało, nieźle mu to wychodzi. Patrzmy mu jednak na ręce, bo władza deprawuje, nigdy nie będziemy mogli czuć się zwolnieni z dbania o wolność i demokrację, to zadanie na zawsze.
Martwmy się o poważne problemy i cieszmy nawet małymi sukcesami, pamiętajmy, że dając więcej - więcej mamy. Cieszmy się życiem, bo mamy tylko jedno, drugiego seansu nie będzie.
W nowym 2012 roku nie czekajmy na koniec świata Majów, tylko budujmy dalej naszą wspólną przyszłość.
A Kaczyński? On już wylądował na śmietniku historii, tylko jeszcze o tym nie wie.

Fajerwerki nad Kopenhagą
Na Sylwestra bawcie się dobrze, niech fajerwerki strzelają, szampan się leje, a nadzieja i radość niech nigdy nie idą spać.
Komentarze
29 grudnia 2011, 15:16
Czy rządzenie rządowi nieźle wychodzi to widać po ostatnich wydarzeniach z refundacją leków.
Dlatego belfer ciesz się życiem i nie wracaj, bo zobaczysz rzeczywistość.
A kto wyląduje na śmietniku historii, okaże się niebawem.
29 grudnia 2011, 20:02
To wszystko prawda, że nieszczęsny prezes jak trująca roślina zdominował w tym roku debatę publiczną, ale tylko dlatego, że mu na to pozwolono. I nie spodziewam się, że coś się zmieni pod tym względem w nowym roku, zwłaszcza jeśli kryzys się pogłębi. Nie przy tym poziomie naszego dziennikarstwa.
29 grudnia 2011, 23:41
Masz rację. Poczułem się wywołany do tablicy, jako że dość dawno nic nie napisałem.
Z drugiej strony bardziej mi zależało na sprowokowaniu dyskusji, niż własnym wymądrzaniu się. Radźmy zatem, co robić dalej. ;)
30 grudnia 2011, 11:21
Jak by nie chcieli, to by głosowali przeciw i by do Unii nie weszli. Tak samo jak Polacy wcześniej. Pamiętasz referendum akcesyjne?
A sondaże? Sondaże do dziś mówią, że Polacy są jednym z najbardziej prounijnych narodów? Dlaczego? Bo przestali słuchać Kaczyńskiego i przejmować się syndromem oblężonej twierdzy, a zaczęli myśleć o korzyściach.
30 grudnia 2011, 15:14
"Nie wiem, gdzie to tak oceniają Polską prezydencję. Chętnie bym zobaczył jakieś przykłady (oczywiście te pozytywne)"
otóż polską prezydencję oceniają pozytywnie w całej zjednoczonej europie. jedyny negatywny komentarz to ocena PiSu i oszołomów okołoprezesowych, ale to wyjątek potwierdzający regułę. co do przykładów zapraszam na google.com.
"Czy rządzenie rządowi nieźle wychodzi to widać po ostatnich wydarzeniach z refundacją leków."
nie mam zamiaru się kłócić, jeśli coś nie wyjdzie to nie wyjdzie, ale ogólnie sprawy gospodarcze wychodzą PO dobrze i rozsądnie. w każdym razie PO coś robi w gospodarce, co jak widać po PKB, wychodzi Polsce na dobre. PiS działał w innym obszarze. resorty siłowe, media, sądownictwo. tym się zajmował
31 grudnia 2011, 13:41
Jak widać, słychać i czuć nasz "umiłowany" kościółek nie zaprzestał propagandy pro-PISowskiej! SUPER! Niech tak trzymają dalej, a jeśli Donek nadal będzie powstrzymywał się od KONIECZNYCH i PILNYCH reform, to najbliższe wybory wygra Palikot. Jeśli nawet Palikotu nie uda się długo utrzymać u władzy, to niektóre jego reformy mogą spowodować duży potęp. Donek ostatni raz dostał mój głos na kredyt! Teraz już tylko w Palikocie nadzieja - a ten facet wygra następne wybory tylko dlatego, że w przeciwieństwie do kaczorstwa nie błaga na kolanach o poparcie u Rydzyka i spółki ZOO.
Dlatego cieszę się, że nasi ciemni plebani wraz z purpurowymi tak bezmyślnie i bezrefleksyjnie popierają kaczystów. Im więcej ich poparcia - tym większe szanse dla Palikota!!! Oby tak dalej, bo Palikot = NOWOCZESNOŚĆ. Natomiast Kaczyński (zło absolutne) i Tusk (zło konieczne), to Polska jako zaścianek Europy. Epoka Kaczyńskiego już się skończyła, a Tuska powoli kończy się. Na Nowy Rok życzyłbym wszystkim i sobie, aby Palikot uzyskał nieodwracalnie duże poparcie!
31 grudnia 2011, 18:50
Nie jestem pewny, czy to dobre życzenia. Palikot jest pragmatycznym biznesmenem. Kiedyś produkował alkohol, dziś idee. Sam nie ma żadnej. Na swój sposób może być bardziej niebezpieczny niż Kaczyński. Jest bowiem dużo inteligentniejszy. Dziś zagospodarował lukę lewicową. Co zrobi, mając prawdziwą władzę, aż boję się myśleć.
31 grudnia 2011, 21:38
----------- ------------
Ku pokrzepieniu serc i by wyrobić sobie dystans do polskiej rzeczywistości... ;)
---------------- -------
Von der Aber bis zur Oder ,
Von der Weder bis zur Noch,
Woll`n wir Leistungsträger stützen,
Selbst beim größten Haushaltsloch.
--- Od Jednakże aż do Wcale
--- od Ni Tak aż do Ni Siak.
--- Firmy wspiera się wytrwale,
--- choć w budżecie środków brak.
.
Deutschland, Deutschland ohne alles,
Ohne Sinn und ohne Zweck
Und das bisschen Lohn in Tüten,
freßen uns die Hedgefonds weg.
--- Niemcy, Niemcy, jedzą mało,
--- grosz pompują w chory plan.
--- A te trochę, co zostało
--- też zje fundusz albo bank.
.
Kaum noch Firmen oder Reiche,
Zahlen in den Steuertopf
An dem gierig schlürfend Volksvertreter,
mit Diät samt fetten Renten füllen ihren dicken Kropf,
--- Płacą firmy i bogaci
--- do budżetu mniej niż nic,
--- a narodu delegaci
--- tuczą się, sprzedając pic.
.
Deutschland, Deutschland im Debakel,
Welch verdreht, verquere Welt,
Pleitebanken sind zu stützen,
Für Soziales fehlt das Geld.
--- Niemcy, Niemcy, dług po uszy,
--- co za porąbany świat!
--- Szmal dla banków i funduszy
--- a biedacy biorą w zad.
1 stycznia 2012, 11:49
mówiłeś poprzednio, że początkowo mu ufałeś, ale później straciłeś do niego zaufanie.
Ja odwrotnie - z początku nie ufałem, ale od czasu, gdy byłem na jego pojedynku "bokserskim" z Korwinem-Mikke, nabrałem zaufania nie tylko do niego, ale i do poglądów, które głosi.
W tym czasie, gdy Ty oraz TV Smoleńsk24 a także parę poważnych innych ośrodków opiniotwórczych głosiliście rychły upadek Palikota - ja twierdziłem, że Palikot zajdzie daleko (możesz sprawdzić mój komentarz na Twoim prywatnym blogu (niedługo przed wyborami 9 października 2011).
Nie rzucaj bezpodstawnie słów na wiatr, bo potem będzie Ci jeszcze bardziej głupio, gdy stwierdzisz, pewnego poranka, że kolejnym premierem jest Palikot. A tę żabę trzeba będzie w niedalekiej przyszłości zjeść i jeszcze stwierdzić, że jest całkiem smaczna!!
Wbrew pozorom dalszy los Palikota jest silnie uzależniony od Michalików, Głódźiów i innych Rydzyków plujących jadem na tego sensownego człowieka. Ja tam się cieszę, że oni plują jadem, bo wtenczas szanse Janusza rosną i to bardzo!
1 stycznia 2012, 16:44
to prawda, że ja zaczynałem od entuzjazmu, a skończyłem na nieufności wobec Palikota. Ja liczyłem na powstanie partii liberalnej, a Palikot postanowił zagospodarować sieroty po SLD. Wiem, że to nie jest lewicowiec, więc śmierdzi mi to fałszem.
Przyznaję się również, że przewidywałem kiepskie jego wyniki, bo nie przewidywałem, że poleci w tak totalny lewacki populizm i nie mieściło mi się w głowie, że na to jest tak duże zapotrzebowanie. Mea culpa, myliłem się.
Jeśli będziemy mieli premiera Palikota, a to możliwe, to nie będzie mi głupio, ale przykro. Ten pan dzisiaj to zdecydowanie nie moja bajka.
2 stycznia 2012, 07:47
ja też jestem belfrem, ale wyprowadza mnie z równowagi taka oto wiadomość:
polityka.e-magnes.pl/.../
Dlatego pokładam duże nadzieje w tym, co robi Palikot, zobacz jak to wygląda na świecie:
archiwum.polityka.pl/.../...
2 stycznia 2012, 10:08
Przeczytanie archiwum "Polityki" jest nieco utrudnione, ale i bez tego domyślam się, o co chodzi. I myślę, że w większości tych problemów zgodzę się z Tobą. Uważam, że nadchodzi nieodwołalnie ten czas, gdy trzeba te problemy rozwiązać.
Jednak sposoby i metody nie są dla mnie bez znaczenia.
2 stycznia 2012, 12:55
3 stycznia 2012, 02:19
Prokuratura Apelacyjna, przesłała już wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego posłowi Prawa i Sprawiedliwości Antoniemu Macierewiczowi w związku z zamiarem przedstawienia mu zarzutów ws. o przestępstwa popełnione podczas likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Byłego szefa komisji weryfikacyjnej podejrzewa się o popełnienie kilku przestępstw w tym tego polegającego na umieszczeniu w raporcie fałszywych danych dotyczących dużej liczby osób, co naraziło resort Ministerstwa Obrony Narodowej na ciągnące się do dziś liczne procesy kończące się z reguły wypłatą wielkich odszkodowań. Dla jasności sprawy dodam, że tych odszkodowań nie płaci Maciorkiewicz, ale skarb Państwa, czyli my wszyscy, a ten wieprz chdzi w pełni chwały i kontynuuje swoją wrogą Państwu Polskiemu działalność. Jak długo jeszcze będzie nas stać na taką bezkarność przestępców?! Ten przestępca, oprócz kar finansowych, powinien być pozbawiony praw publicznych na ZAWSZE i NIEODWOŁALNIE!!!
3 stycznia 2012, 09:20
3 stycznia 2012, 16:03
Partia Palikota jest z pewnością liberalna światopoglądowo. Dlatego "liberałowie" zbliżeni poglądami do Gowina i Marka Jurka nazywają ich "lewakami". Nie słyszałem natomiast żeby Palikot domagał się masowego rozdawnictwa, wstrzymania prywatyzacji czy skrócenia czasu pracy nauczycieli. Lewak jeden...
3 stycznia 2012, 20:12
4 stycznia 2012, 15:51
nie przekonales mnie - nawet zycze Palikotowi wszystkiego najlepszego, ale zauwazam (chyba podobnie jak Belfer), ze autentycznie jest populista, wiernym nasladowca dziadoslawa. Tyle, ze obaj populisci poruszaja zupelnie inne nisze wyborcow
dziadoslaw przy tym ma lepiej finansowo zorganizowane swoje imperium, no i lepiej wykorzystal swoje 5 minut (ktorych narazie jeszcze Palikot nie dostal i chyba nie dostanie)
ja rozumiem, ze ktos (PiS, RPP) musi zagospodarowywac elektorat, ale marzy mi sie jakas rzeczywista opozycja wobec rzadzacej PO a narazie nie wyglada, aby zostala taka stworzona. PO doskonale weszla w role "partii rozsadku" i ta strategia pozwala jej sie slizgac po polskiej rachitycznej (kto wie, czy nie coraz bardziej) scenie polskiej. Nawet, jak Palikot jakims cudem zwyciezy (czego akurat - w przeciwienstwie do dziadoslawa, ktory potrafil dobrze "wykorzystac" swoj sukces i wie juz co ma zamiar zrobic nastepnym razem, jakby mu pozwolic - sie nie obawiam) - to bedza to zapewne dosc egzotyczne rzady i dlatego - jesli dobrze rozumiem Belfra - mozna mowic, ze jest to nie jakas inna, dojrzala wizja Polski a jednak cos w sumie "lewackiego".
Po krotkich rzadach Palikota czarnosukienkowi wroca spowrotem i powiedza: "ostrzegalismy".
Pyta nie co powinien zrobic Palikot, aby wpuszczac do Polski wiecej powietrza wymaga pewnie jakiejs wyobrazni, ale tez i pewnych akcji obliczonych na lata, a tym Palikot nie wydaje sie byc specjalnie zainteresowany.
4 stycznia 2012, 18:15
A "lewakami" nazywają go przede wszystkim katolooszołomy, których boli to, że 90% głosów które zebrał Jasiek to głosy ludzi, którzy mają już powyżej uszu czarnosukienkowych niedouczonych złodziei i że dobrowolne odpisy podatkowe na koścół mogą pokazać, że katolików w PL to nawet 50% nie ma.
4 stycznia 2012, 19:06
no widzisz, czytasz mój komentarz, a potem twierdzisz, że go napisał >unregistered. Więc masz jego (słuszny) protest/sprostowanie. A ja tez czuje się zawiedziony, że zignorowałeś moją wypowiedź, choć w Twojej wypowiedzi pobrzmiewają nutki reakcji na mój komentarz.
Nieśmiało zapytam:
Piewsze primo: czy Ty uważasz, że Tusku nie jest ani w żadnym stopniu populistą?
Drugie primo: W ilu uczestniczyłeś spotkaniach wyborczych u Palikota? Dlaczego powtarzasz niemądre stwierdzenia wypowiedziane przez naszych niedouczontch dziennikarzy?
4 stycznia 2012, 19:09
PiS obejmuje władzę i mamy:
autostrady: 570 km, drogi ekspresowe 2x2: 178 km,
w budowie:
autostrady: 194 km, drogi ekspresowe 2x2: 68 km
PiS odchodzi i mamy:
autostrady: 674 km, drogi ekspresowe 2x2: 206km
przybyło: 104 km autostrad i 28 km ekspresówek.
Prawie 70 km rocznie w pocie czoła kaczyści zbudowali.
w budowie:
autostrady: 174 km drogi ekspresowe 2x2: 123 km
Dziś mamy:
autostrady: 1070 km, drogi ekspresowe 2x2: 556 km
czyli przybyło 746 km,
w budowie:
autostrady: 532 km, drogi ekspresowe 2x2: 658 km.
z czego ponad 900 km zostanie oddane w 1012 roku.
Wtedy będzie: zastaliśmy 880, po 5 latach naszych rządów przybyło ~1600.
Uważam, że są to pieniądze wydane zgodnie z moją wolą - na rozwój Polski i jej infratruktury. Równie dobrze mogły pójść na emerytury nauczycieli od 40 roku życia lub dopłaty do produkcji statków, samolotów i gum do majtek.
4 stycznia 2012, 20:26
Na dzień dzisiejszy to prawdopodobnie zerwanie przez NFZ umów z wszystkimi konowałami nie zmieniłoby sytuacji zdrowotnej polaków. Oni podobno leczą, ale na wyleczeniu to im najmniej zależy.
5 stycznia 2012, 07:45
wyborcza.biz/.../...
Szczęśliwego Nowego Roku, Happy New Year, Joyeux Nouvel An, Glückliches neues Jahr, Feliz Ano Nuevo, Feliç Any Nou - po katalonsku, ? ????? ????? (snowomgodom) - po rosyjsku,
Tobie i wszystkim innym klepaczom piany z Zielonej Wyspy
5 stycznia 2012, 12:02
Poczułeś się lepiej po kolejnej porcji złośliwostek?
Ale dziękuję za pamięć, choćby i taką z krzywym uśmiechem:)
Tobie szczerze życzę w Nowym Roku wszystkiego najlepszego, oby Ci się dobrze wiodło na obczyźnie i nie miał powodów do wylewania frustracji.
.
Całej reszcie komentujących na tym blogu też oczywiście życzę w Nowym Roku wszystkiego dobrego, a w szczególności optymizmu i pogody ducha.
5 stycznia 2012, 21:02
nie uczestniczylem w zadnym spotkaniu wyborczym RPP, ale tez nie powtarzam "niemądre stwierdzenia wypowiedziane przez naszych niedouczontch dziennikarzy". Widocznie sam jestem "niedouczony", rzeczywiscie mowie o pewnych wlasnych intuicjach.
Gdy Tusk byl w opozycji a rzadzil PiS - tez nie wypracowal sobie specjalnie recepty (programu) na rzadzenie. Pozniej "zanudzil" wszystkich kilkugodzinnym expose. No, ale pamietamy, ze tym, ktoruy w sumie "dal ciala" byl "premier z Krakowa, czyli Rokita.
Jesli chodzi o Palikota - linki, ktore podales mowia o problemach, ale nie wspominaja nic o rozwiazaniach Palikota. Mimo szalenie krytycznego stanowiska wobec kosciola polskiego - walke z Kosciolem polskim nie uwazam, za madre rozwiazanie, raczej za populistyczne (w tym sensie, ze wystarczy powiedziec i juz scementowac pewna grupe ludzi wokol siebie, nie robiac w zasadzie nic). Po rzadach Palikota czy po odebraniu Kosciolowi polskiemu takich czy innych uprawnien - swiat sie nie skonczy. Trzeba bedzie zyc i rozwiazywac problemy dalej, plus wlasnie te kilka wiecej. Chcesz zabrac kosciolowi forse, trzeba pod to przygotowac grunt. I akurat nie chodzi tu o grunt ideologiczny (bo tu akurat najlatwiej "uzasadnic koniecznosc"). Idea ZPP Wasilewskiej i Bieruta tez w sumie byla sluszna. Miala byc sprawiedliwosc spoleczna, no to byla. Dopiero z biegiem czasu roslo rozczarowanie, system sie degenerowal, korumpowal, a wprowadzenie stanu wojennego bylo punktme zwrotnym. Szczegolnie, ze idee podziemia staly sie alternatywa, nie tylko ideowa (ale glownie ideowa).
@unregistere d
w sumie masz racje - Palikot reprezentuje pewna grupe wyborcow. Z biegiem czasu pewnie do PiSu (ktory tez reprezentuje. moze na spolke z Ziobro pewna inna grupe wyborcow) i RPP dolacza kolejne. Moze stworzy sie nowa mozaika i moze pewnego dnia ta mozaika stworzy jaas autentyczna linie podzialu. Moedzy soba albo miedzy soba i miedzy rzadzaca Platforma.
6 stycznia 2012, 21:40
Poza tym to się łatwo mówi, wycofajmy zapłatę dla księży, a religia zniknie ze szkół i koszty się zmniejszą same. Brednia, bo tej religii uczy wielu "cywilnych" nauczycieli, którzy zrobili to jako drugą lub trzecią specjalność, bo niż demograficzny idzie szybkim krokiem i dzieci coraz mniej, a czegoś uczyć trzeba, inaczej na zieloną...
A na dodatek Kodeks Pracy zabrania świadczenia pracy za darmo, całkiem słusznie, wyobrażacie co by mogło być, gdyby nie zabraniał?
Od paru dni znów jestem w kraju - to już z innej beczki - i na samym początku przywitało mnie ładnych parę kilometrów dróg oddanych przez ten miesiąc do użytku. Miałem swój miesiąc "splendid isolation" i patrzyłem na wszystko z dużym dystansem, a po tym wszystkim widzę, że nawet tutaj lepiej jest, jeśli się patrzy z odpowiedniej perspektywy.
Znacznie ważniejsze od fochów Kaczyńskiego albo pani Pulardy, a nawet od sprawy Macierewicza (choć marzy mi się zobaczyć go w więziennym pasiaku), jest to co dzieje się w Zatoce Perskiej i dążenie Iranu do wojny. Chyba im się marzy trzecia światowa.
7 stycznia 2012, 18:13
Skurwiel Graś
Urzędnik państwowy, minister w rządzie, napuszcza obywateli przeciw obywatelom - dajcie po ryju lekarzom jak Wam wypisują złe recepty! Niebywałe! Gdy Dorn chciał lekarzy wziąć w kamasze, to media na niego napadły jakby łamał ustrój, a Grasiowi, no bo to Platforma, wszystko uchodzi na sucho! Rząd uchwalił beznadziejne prawo, złą ustawę, ale to jest prawo! Jednak nie dla Tuska! Tuskowi wolno więcej – zawieszam prawo! Kary dla lekarzy nie będą nakładane!! Niebywałe!! Doprawdy, to pełzające państwo totalitarne! Tak być nie może!
jest to wpis na blogu Palikota.
palikot.blog.onet.pl/.../
Nie pisze to dlatego, aby sie znecac nad Januszem, ale czlowiek, ktory doskonale w sumie rozgryzl Jaroslawa K. - w zadziwiajacy sposob - w moim przekonaniu - nasladuje jego droge.
Zastanawia mnie, dlaczego ?
I ja tu widze dwie rzeczy, ktore w sumie to powoduja:
1. mentalnosc Polakow - rzecz, ktora w roku 1992 sformulowal Jan Olszewski, i ktora pozniej zachwycilo sie wielu - wlacznie z Jaroslawem K. czy Andrzejem Zybertowiczem, a ktore okazalo sie odkryciem politycznej epoki - niewazne, jaka Polska, wazniejsze "czyja". Tworca "Nowoczesnego Panstwa" (czy Przyjaznego Panstwa co wszystko jedno co) powinien potraktowac obecna reforme regulacji jako doskonala okazje na wylansowanie wlasnych przemyslen, idei, powinien w sumie byc szczesliwy (powstrzymam sie od oceny samej reformy, bo to w sumie powinien byc osobny temat). Ale woli jednak wylac potoki zolci. Czym to sie rozni od metody Kaczynskiego, ktora Krasnowski tak udanie okreslil jako "metoda tworzenia ludzi niezadowolonych ?
2. Politycy potrafia sie "slizgac". Jest to staro-szlacheckie przyzwyczajenie (jestem laikiem historycznym, wiec nie roszcze sobie pretensji, moge sie tu mylic) - lepiej sie wypuscic na Dzikie Pola, zapuscic pod Morze Czarne, zlupic i przywiezc lupy do domu, niz zapuscic korzenie, zbudowac infrastrukture i zbierac owoce za kilka lat. Przyczyna tego stanu rzeczy jest zarowno atrakcyjnosc takiej metody, jak i brak umiejetnosci w budowaniu, duze ryzyko popelnienia bledow i nieumiejetnosc wysnuwania z porazek i bledow wlasciwych wnioskow. Mowiac inaczej: wszystko niestety moze wskazywac na to, ze Palikot - podobnie jak Kaczynski, jak i Tusk - dostawszy sie do wladzy - bedzie sie musial dopiero uczyc.
Wszystko, co napisalem - dotyczy (choc w mniejszym stopniu) takze Platformy i Tuska, gdy 7 lat temu stali sie opozycja, nie ma co chyba udawac - Tusk mial pewnie farta, ze wyszedl do wladzy glownie dzieki elektoratowi negatywnemu PiSu, ale widac, ze ma tego swiadomosc. Wlasciwie (i to mam mu za zle) - woli obecnie blokowac (przez transfery do siebie) mozliwosc stworzenia pluralizmu politycznego (pluralizm swiatopogladowy - dzieki PiS i RPP powstal), ale to jest tez odwieczne pytanie - kiedys byla Legia i Gornik Zabrze i tez jak gdzies jakis pilkarz sie pojawil to "brano go do sluzby wojskowej" lub "do kopalni" i status quo ciezko bylo zmienic (ale w koncu sie zmienil).
PS Naprawde mam wiele sympatii - przede wszystkim dla Ruchu, ale takze i dla samego Palikota, wolalbym sie jednak rozczarowac przyjemnie niz wierzyc, ze Palikot jest Wyzwolicielem (spod czarnej sukienki) czy Zbawicielem
7 stycznia 2012, 18:17
Moze to jest jakas forma "budowania sobie infrastruktury" ? :)
26 stycznia 2018, 19:40
Νiе musi ubarwiac swojej relacji. Juz tylko
podawane przez niego fakty ѕa wystarczajaco przerazajace,
а rzeczowy sposob relacjonowania paradoksalnie podkresla wymiarr terroru, przemocy і strachu.
Trudno swoja droga znalezc epitety, ktorymi daloby ѕie opisac rozmiary rzezi і zastraszenia ludnosci przy
ogarnietej wojna і fanatycznym szalem Syrii.
Ale rownoczesnie ᴡ slowach Samira pobrzmiewa tez rozczarowanie biernoscia otoczenia, ktory
przyglada ѕie z boku і ewentualna pomocna
dloń ludziom uciekajacym przed wojna uzaleznia ood wlasnych doraznych
politycznych korzysci.lustra łodź koncerty praha: apk-droid.com/.../... casa-d-angelo.com/.../...
27 stycznia 2018, 16:20
Νie zaakceptowac bede udawac, ze tego rodzaju rozwiazanie znam, ani niе bede naiwnie twierdzic, ze znala ϳe Angela Merkel,
na osciez otwierajac bariery. Ale odwracanie wzroku
takze niе jest specjalnie porzadna, honorowa ani milosierna strategia.
Ρroblem w tym, iz wlasnie w odwracaniu spojrzenia jestesmy dobrzy, t᧐ nam
przychodzi najlatwiej. Potrafimy samemu wmowic, ᴢe to naszej firmy nie
dotyczy, ze chodzi o obcych, innych, ze nie mamy z nimi nic wspolnego, ze odlegly to zawsze zagrozenie і zlo wcielone.
aranzeld.com/user/KarolGrier/ lustra łodź
hotel iness: aranzeld.com/user/KarolGrier/
3 grudnia 2018, 14:45