Wydarzenia - listopad II_2019.
- Kategoria: Polityka
- Taurus
10 listopada. Podczas składania wieńców pod L. Kaczyńskim i pomnikiem ofiar smoleńskich na Placu Piłsudskiego pojawił się kartonowy czołg, którym kierował jeden z członków tzw. Lotnej Brygady Opozycji. Czołg ten wzbudził duży przestrach wśród uczestników celebry, szczególnie podobno duży zaś u ministra Mariusza Błaszczaka, który, mocno roztrzęsiony, zapowiedział złożenie w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. Słusznie (!) Nie można takich eventów lekceważyć (!) Co z tego, że czołg był z kartonu i malutki? A jeśli ktoś tam, w takim kartonie, posadzi ludzi z bojowymi procami, którzy zaczną miotać kamykami? Wtedy już nie tylko prestiż partii Kaczora ucierpi, nie tylko ucierpi prestiż naszej wspaniałej armii ale pisowscy użytkownicy następnych celebr smoleńskich mogą zostać ranni.
11 listopada. Narodowe, wielkie święto. Każdy obchodzi je pewnie inaczej, oficjalnie i osobiście. Każdy ma swoje przemyślenia, pragnienia i doświadczenia. Patrząc na oficjalną radość prezentowaną w telewizji Kurskiego (czytaj: pisowskiej), wspartą patriotycznymi pieśniami i licznymi „na ramię …, prezentuj …, do nogi …” nie mogę odpędzić od siebie myśli smutnych, nie mających nic wspólnego z wzniosłością takiego dnia, jak dzisiejszy.
Kiedyś wstyd było nie czytać, kiedyś wstyd było się nie myć, kiedyś wstyd było kłamać i kraść. Kiedyś …., aż nastąpiło wyzwolenie. Zbawca Kaczor razem z Antkiem smoleńskim i licznymi akolitami przez dziewięć lat opowiadali Polakom o zamachu na Tupolewa, obiecując „wkrótce” objawić całą prawdę, organizowali miesięcznice i dzielili Naród, aż – nagle – oświadczyli „nie znaleziono dowodów na zamach” (!) Czy trzeba się tych kłamstw wstydzić? Ależ skąd!
Naszym krajem rządzi psychopata, chory z nienawiści karakan, życiowy nieudacznik, który Polskę systematycznie niszczy, realizując jakieś swoje idee fixe, czy inne pomysły, trudne do zrozumienia. Kiedyś z tego świata odejdzie, zgodnie z naturalnym porządkiem rzeczy a smród po nim, ogromne podziały między ludźmi i inne szkody pozostaną, i będą pewnie wymagały dziesięcioleci na zasklepienie i zabliźnienie.
Człowiek przeciętny jest, lub chce być uważany za uczciwego i przyzwoitego. Tłumaczenie oszustw i innych świństw wyższymi racjami prędzej czy później ludziom obrzydnie i będzie jak w rodzinie Chojny-Duch – „ręki nie podam, do domu nie wpuszczę, …” Każda „Kałuża” kiedyś wyschnie i pójdzie w zapomnienie, zabraknie też chętnych do zapisywania się jako kanalie, ludzi sprzedajnych.
Dlaczego PiS nie wstydzi się kupować senatorów? Dlaczego robi to tak oficjalnie, przy otwartej kurtynie, bezczelnie i publicznie? Bo PiS nie wstydzi się już niczego – żadnego kłamstwa, oszustwa, krętactwa, żadnej korupcji. Przekroczył wszelkie granice, z których przyzwoitość jest pewnie malowana cieniutką jedynie kreską.
12 listopada. Pierwsze posiedzenia Sejmu i Senatu IX kadencji. Marszałkiem Senatu został Tomasz Grodzki, wygrywając w bezpośrednim głosowaniu ze Stanisławem Karczewskim (51:48), przy 1 głosie wstrzymującym się. Potężna korupcja polityczna prowadzona przez PiS nie powiodła się, jak widać i tak będzie pewnie przynajmniej do maja, do wyborów prezydenckich.
14 listopada. PE przyjął dzisiaj, zdecydowaną większością głosów, rezolucję potępiającą projekt ustawy o edukacji seksualnej w Polsce, procedowany właśnie w naszym Sejmie. – „Mamy XXI wiek a nie średniowiecze, polskie dzieci mają prawo do rzetelnej edukacji”.
Polski kołtun edukacji seksualnej się boi. On sam został znaleziony w kapuście i nie widzi powodów, żeby z jego dziećmi było inaczej. Co na to nasz światły Episkopat, toruński Muchomor i ich orężne ramię – PiS? Czy Jarosław wie, skąd się biorą dzieci? Chyba nie, bo niby skąd miałby się dowiedzieć?
Bardzo się cieszę, że PiS nie przerżnął ostatnich wyborów i będzie musiał zeżreć żabę, napompowaną swoimi obietnicami wyborczymi. Na początek mamy 10-procentowy wzrost akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe. Mówi się o wzroście cen prądu, gazu, utylizacji śmieci i paru innych opłatach, które ponoszą wszyscy albo zdecydowana większość mieszkańców kraju. Mówi się też o „przytuleniu” przez rząd różnych społecznych zaskórniaków, wbrew zasadom ustalonym przy ich tworzeniu. No cóż … obietnice łatwo się składa a trudniej realizuje. Na horyzoncie zaś, niestety, coraz więcej chmur w zakresie rozwoju gospodarczego. Poparcie Suwerena rosnąć więc nie będzie, wręcz przeciwnie i oby za cztery lata nie spadło do poziomu oglądalności Radia Maryja, czyli 1,1 procent.
16 listopada. Papież Franciszek – „Nie przypadkiem pojawiają na nowo emblematy i działania typowe dla nazizmu. Przyznam się wam, że kiedy słyszę niektóre przemówienia stróżów porządku czy rządzących, to przychodzą mi na myśl przemówienia Hitlera w 1934 i 1936 r. Dzieje się to dzisiaj. Są to działania typowe, które, wraz z prześladowaniem Żydów, Cyganów i osób o orientacji homoseksualnej, stanowią negatywny par excellence wzorzec kultury odrzucenia i nienawiści. Tak robiono wtedy i dziś się to odradza. Trzeba czuwać zarówno w środowisku obywatelskim, jak i kościelnym, by uniknąć wszelkich kompromisów - oczywiście niezamierzonych - z tymi zwyrodnieniami”.
Zapytam jak Bareja: „Czy konie mnie słyszą?” Czy abp. Jędraszewski i polski Episkopat słyszą papieża? – Ależ skąd (!) Oni są w tych sprawach głusi na słowa papieża jak zmurszałe pieńki na wyrębie.
18 listopada. „Gazeta.pl” pisze, że grupa wysoko postawionych urzędników Ministerstwa Finansów i urzędników KAS wysłała do Morawieckiego specjalny raport, w którym informuje, że w tym resorcie działa kolejna mafia VAT-owska, w skład której wchodzą byli oficerowie służb specjalnych (ABW, BOR) oraz policji a także członkowie zorganizowanych grup przestępczych, m. in. mafii pruszkowskiej. Niedawno głośno było o innej mafii VAT-owskiej, działającej w tym ministerstwie pod „opieką” Banasia, która oskubała SP na około 5 milionów złotych. Biuro prasowe MF zaprzecza podobno tym doniesieniom. Sprawa mafii Banasiowej również przyschła a przynajmniej nie ma informacji, co się w jej sprawie dzieje.
19 listopada. ABW zatrzymała cztery osoby (funkcjonariusza podkarpackiego zarządu CBŚP oraz dwóch innych funkcjonariuszy tej formacji a także jednego funkcjonariusza CBA), którzy mieli ochraniać agencje towarzyskie, prowadzone na Podkarpaciu przez Ukraińców, świadczące „usługi” m. in. wielu politykom wysokiego szczebla, z równoczesnym podsłuchiwaniem ich i nagrywaniem w trakcie korzystania z owych usług. Czyżby marszałek Marek i jego „laska marszałkowska” znowu były zagrożone? Może przynajmniej w tej sprawie ABW czymś się wykarze?
20 listopada. Matoł-uszek wygłosił swoje expose i dostał wotum zaufania. PiS natomiast wycofał z Sejmu swój projekt ustawy dotyczącej likwidacji trzydziestokrotności składek na ZUS, które miałyby płacić osoby z wysokimi wynagrodzeniami. Stało się tak z uwagi na bunt partyjnej przystawki gowinowskiej, który spowodował, że głosowanie w tej sprawie zostałoby przez PiS przegrane.
TSUE natomiast wydał orzeczenie, odnoszące się do prawidłowości powołania neo-KRS oraz pisowskiej izby dyscyplinarnej w SN. TSUE stwierdził, że to SN ma orzec, czy te wybory nie naruszyły zasad niezależności organów sędziowskich i niezawisłości sędziów, dając w swoim orzeczeniu dokładne instrukcje, na których SN powinien się oprzeć w swoim wyroku.
11 listopada. Narodowe, wielkie święto. Każdy obchodzi je pewnie inaczej, oficjalnie i osobiście. Każdy ma swoje przemyślenia, pragnienia i doświadczenia. Patrząc na oficjalną radość prezentowaną w telewizji Kurskiego (czytaj: pisowskiej), wspartą patriotycznymi pieśniami i licznymi „na ramię …, prezentuj …, do nogi …” nie mogę odpędzić od siebie myśli smutnych, nie mających nic wspólnego z wzniosłością takiego dnia, jak dzisiejszy.
Kiedyś wstyd było nie czytać, kiedyś wstyd było się nie myć, kiedyś wstyd było kłamać i kraść. Kiedyś …., aż nastąpiło wyzwolenie. Zbawca Kaczor razem z Antkiem smoleńskim i licznymi akolitami przez dziewięć lat opowiadali Polakom o zamachu na Tupolewa, obiecując „wkrótce” objawić całą prawdę, organizowali miesięcznice i dzielili Naród, aż – nagle – oświadczyli „nie znaleziono dowodów na zamach” (!) Czy trzeba się tych kłamstw wstydzić? Ależ skąd!
Naszym krajem rządzi psychopata, chory z nienawiści karakan, życiowy nieudacznik, który Polskę systematycznie niszczy, realizując jakieś swoje idee fixe, czy inne pomysły, trudne do zrozumienia. Kiedyś z tego świata odejdzie, zgodnie z naturalnym porządkiem rzeczy a smród po nim, ogromne podziały między ludźmi i inne szkody pozostaną, i będą pewnie wymagały dziesięcioleci na zasklepienie i zabliźnienie.
Człowiek przeciętny jest, lub chce być uważany za uczciwego i przyzwoitego. Tłumaczenie oszustw i innych świństw wyższymi racjami prędzej czy później ludziom obrzydnie i będzie jak w rodzinie Chojny-Duch – „ręki nie podam, do domu nie wpuszczę, …” Każda „Kałuża” kiedyś wyschnie i pójdzie w zapomnienie, zabraknie też chętnych do zapisywania się jako kanalie, ludzi sprzedajnych.
Dlaczego PiS nie wstydzi się kupować senatorów? Dlaczego robi to tak oficjalnie, przy otwartej kurtynie, bezczelnie i publicznie? Bo PiS nie wstydzi się już niczego – żadnego kłamstwa, oszustwa, krętactwa, żadnej korupcji. Przekroczył wszelkie granice, z których przyzwoitość jest pewnie malowana cieniutką jedynie kreską.
12 listopada. Pierwsze posiedzenia Sejmu i Senatu IX kadencji. Marszałkiem Senatu został Tomasz Grodzki, wygrywając w bezpośrednim głosowaniu ze Stanisławem Karczewskim (51:48), przy 1 głosie wstrzymującym się. Potężna korupcja polityczna prowadzona przez PiS nie powiodła się, jak widać i tak będzie pewnie przynajmniej do maja, do wyborów prezydenckich.
14 listopada. PE przyjął dzisiaj, zdecydowaną większością głosów, rezolucję potępiającą projekt ustawy o edukacji seksualnej w Polsce, procedowany właśnie w naszym Sejmie. – „Mamy XXI wiek a nie średniowiecze, polskie dzieci mają prawo do rzetelnej edukacji”.
Polski kołtun edukacji seksualnej się boi. On sam został znaleziony w kapuście i nie widzi powodów, żeby z jego dziećmi było inaczej. Co na to nasz światły Episkopat, toruński Muchomor i ich orężne ramię – PiS? Czy Jarosław wie, skąd się biorą dzieci? Chyba nie, bo niby skąd miałby się dowiedzieć?
Bardzo się cieszę, że PiS nie przerżnął ostatnich wyborów i będzie musiał zeżreć żabę, napompowaną swoimi obietnicami wyborczymi. Na początek mamy 10-procentowy wzrost akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe. Mówi się o wzroście cen prądu, gazu, utylizacji śmieci i paru innych opłatach, które ponoszą wszyscy albo zdecydowana większość mieszkańców kraju. Mówi się też o „przytuleniu” przez rząd różnych społecznych zaskórniaków, wbrew zasadom ustalonym przy ich tworzeniu. No cóż … obietnice łatwo się składa a trudniej realizuje. Na horyzoncie zaś, niestety, coraz więcej chmur w zakresie rozwoju gospodarczego. Poparcie Suwerena rosnąć więc nie będzie, wręcz przeciwnie i oby za cztery lata nie spadło do poziomu oglądalności Radia Maryja, czyli 1,1 procent.
16 listopada. Papież Franciszek – „Nie przypadkiem pojawiają na nowo emblematy i działania typowe dla nazizmu. Przyznam się wam, że kiedy słyszę niektóre przemówienia stróżów porządku czy rządzących, to przychodzą mi na myśl przemówienia Hitlera w 1934 i 1936 r. Dzieje się to dzisiaj. Są to działania typowe, które, wraz z prześladowaniem Żydów, Cyganów i osób o orientacji homoseksualnej, stanowią negatywny par excellence wzorzec kultury odrzucenia i nienawiści. Tak robiono wtedy i dziś się to odradza. Trzeba czuwać zarówno w środowisku obywatelskim, jak i kościelnym, by uniknąć wszelkich kompromisów - oczywiście niezamierzonych - z tymi zwyrodnieniami”.
Zapytam jak Bareja: „Czy konie mnie słyszą?” Czy abp. Jędraszewski i polski Episkopat słyszą papieża? – Ależ skąd (!) Oni są w tych sprawach głusi na słowa papieża jak zmurszałe pieńki na wyrębie.
18 listopada. „Gazeta.pl” pisze, że grupa wysoko postawionych urzędników Ministerstwa Finansów i urzędników KAS wysłała do Morawieckiego specjalny raport, w którym informuje, że w tym resorcie działa kolejna mafia VAT-owska, w skład której wchodzą byli oficerowie służb specjalnych (ABW, BOR) oraz policji a także członkowie zorganizowanych grup przestępczych, m. in. mafii pruszkowskiej. Niedawno głośno było o innej mafii VAT-owskiej, działającej w tym ministerstwie pod „opieką” Banasia, która oskubała SP na około 5 milionów złotych. Biuro prasowe MF zaprzecza podobno tym doniesieniom. Sprawa mafii Banasiowej również przyschła a przynajmniej nie ma informacji, co się w jej sprawie dzieje.
19 listopada. ABW zatrzymała cztery osoby (funkcjonariusza podkarpackiego zarządu CBŚP oraz dwóch innych funkcjonariuszy tej formacji a także jednego funkcjonariusza CBA), którzy mieli ochraniać agencje towarzyskie, prowadzone na Podkarpaciu przez Ukraińców, świadczące „usługi” m. in. wielu politykom wysokiego szczebla, z równoczesnym podsłuchiwaniem ich i nagrywaniem w trakcie korzystania z owych usług. Czyżby marszałek Marek i jego „laska marszałkowska” znowu były zagrożone? Może przynajmniej w tej sprawie ABW czymś się wykarze?
20 listopada. Matoł-uszek wygłosił swoje expose i dostał wotum zaufania. PiS natomiast wycofał z Sejmu swój projekt ustawy dotyczącej likwidacji trzydziestokrotności składek na ZUS, które miałyby płacić osoby z wysokimi wynagrodzeniami. Stało się tak z uwagi na bunt partyjnej przystawki gowinowskiej, który spowodował, że głosowanie w tej sprawie zostałoby przez PiS przegrane.
TSUE natomiast wydał orzeczenie, odnoszące się do prawidłowości powołania neo-KRS oraz pisowskiej izby dyscyplinarnej w SN. TSUE stwierdził, że to SN ma orzec, czy te wybory nie naruszyły zasad niezależności organów sędziowskich i niezawisłości sędziów, dając w swoim orzeczeniu dokładne instrukcje, na których SN powinien się oprzeć w swoim wyroku.
Komentarze
25 listopada 2019, 16:13
Ale, to jest II instancja czyli skład trzyosobowy. A delegację jak rozumiem cofnęli tylko jednemu - pozostałym nie cofnęli, bo nie są tam na delegacji. I raczej w tej sytuacji nie widzę, aby to postanowienie szybko uchylono. A terminy lecą.
Swoja drogą - robić takie rzeczy tuż przed rozprawą w TSUE, i to za to że ktoś się stosuje do orzecznictwa tegoż, to nie jest za mądre. Były już takie sprawy w TSUE, gdzie Rzecznik Generalny zmieniał swoją opinię - bardzo rzadko, ale jednak. I widzę że pisdu chce by jego sprawa dołączyła do tego grona.
25 listopada 2019, 18:27
Ponieważ dzieje się to na "podwórku" PP mam nadzieję, że pomoże on burmistrzowi załatwić sprawę z korzyścią dla tej gminy.
26 listopada 2019, 01:27
wujek_manfred napisał: Chyba po zmianie składu muszą ponownie rozpocząć proces. Zależy kogo teraz wylosuje sierotka pana Zbyszka.
Na szczęście sędziowie organizują się i już 4 ośrodki odmówiło opiniowania kandydatów do neoKRS. "dobra zmiana" będzie musiała się wycofać, chyba że nie boi się gniewu Suwerena i chce jednostronnym aktem wypisać się z UE. Coś czuję, że protesty będą większe niż w w czasach, gdy Adrian w popłochu zwiewał do Juraty.
Glapa pochwalił się, że wybrał z londyńskiego 100 ton polskiego złota. Zastanawiam się, czy Pixie i Dixie zdołają uszczknąć choć sztabkę, zanim złoto trafi na przechowanie do biskupich skarbców.
Znany VATowski specjalista, komisarz Horała został budowniczym Baranowa. Jedynym uzasadnieniem nominacji było to, że pochodzi z Gdyni, którą w okresie 20-lecia błyskawicznie zbudowano od podstaw.
Gorszy sort podpowiada Mateuszkowi, że w Gdyni pozostało ponad 200 tys. mieszkańców, którzy odpowiednio wysoko awansowani rozwiążą wszystkie problemy krążące w głowie Mateuszka, a może wystarczy nawet na rozwiązanie części problemów kraju: zapaści w służbie zdrowia, pozbycie się "dobrej zmiany" i pedofilii w kościołach, rzeczywistą naprawę finansów publicznych...
26 listopada 2019, 07:27
26 listopada 2019, 08:16
Tak mają wyprane mózgi.
Jak byli ormowcy :)
26 listopada 2019, 10:00
Szacunkowy koszt nauczania religii w tych przedszkolach i szkołach wyniósł 1,3 miliarda złotych w 2017 roku. W 2018 roku – 1,48 miliarda złotych
Można by również ograniczyć naukę WF i historii. Po co to komu?
26 listopada 2019, 10:03
26 listopada 2019, 10:29
26 listopada 2019, 16:00
26 listopada 2019, 23:45
UB istniała do 1956 roku. SB niewiele po 1989. Sądząc ze zdjęcia ludzie trzymający baner mają średnią wieku jakoś tak około 35 lat.
Podobnie jak ta "sędziowska kasta", która ma wg pislamu korzenie ubeckie - kiedy w rzeczywistości średnia wieku czynnych sędziów większość z nich sytuuje w przedszkolu powyżej 1979 roku:)
No, Pawłowicz załapała się do SZSP, A Piotrowicz był prokuratorem stanu wojennego.
Tylko widzisz: większość dziś orzekających sędziów jest młodsza od tych - pardon, to za Targalskim - "złogów PRL":)
To interesujące, co mówisz. A co mówią lekarze?
26 listopada 2019, 23:59
Ubecy, jak nic!
Nie to co ty, nieskażony PRL-em obrońca religii:)