Wydarzenia - listopad I_2018.
- Kategoria: Polityka
- Taurus
26 października. TSUE wyznaczył datę wysłuchania Polski (polskiego rządu) na temat zawieszenia ustawy o SN na 16 listopada. Wysłuchanie to ma dotyczyć między innymi sprawy przywrócenia do orzekania sędziów odesłanych na przymusowe emerytury, w tym Pierwszej Prezes SN oraz zablokowania możliwości obsadzania ich miejsc przez nowych sędziów.
W PLL LOT nadal nie ma porozumienia, czyli trwa strajk części załogi. Odwołano dotąd już niemal 100 lotów.
30 października. Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał wyrok w trybie wyborczym z pozwu Jacka Majchrowskiego, na mocy którego premier Morawiecki musi sprostować w formie publikacji swoją wypowiedź o tym, że „Kraków nie zrobił dotąd nic albo prawie nic w walce ze smogiem”. Tak to Mariuszek już drugi raz musi publicznie prostować swoje kłamstwa.
W Brzeszczach, mateczniku Be Szydło, popierany przez nią kandydat na burmistrza przegrał z kretesem, zajmując w wyborach ostatnie miejsce. PiS przegrało też w wyborach do Rady Miasta Brzeszcze oraz bój o fotel prezydenta Oświęcimia. Widać z tego jaką „popularnością” cieszy się w swoich stronach była premier i cały PiS. Nie pomogły mu zapewne również matactwa w dochodzeniu powypadkowym Broszki.
Dochodzenie prowadzone przez Macieja Bąka z Radia Zet wykazało, że wyborczy słupek wkopany przez prezesa Kaczora na Mierzei, mogło zabrać morze w czasie sztormu. No cóż … morza przed sądem postawić się nie da ale co będzie, jeśli go wyrzuci gdzieś pod Kaliningradem? Czy Ruskie nie zaczną wtedy kopać swojego kanału do Elbląga? Trzeba będzie powołać jakąś specjalną komisję do spraw (…) co najmniej. O zwrot słupka może być równie trudno jak o zwrot wraku Tupolewa. Mówiąc bardziej serio, pora się zastanowić co zrobić, żeby cała ta inwestycja nie utonęła w Bałtyku. Zbudowały sobie Ząbki swoją Bramę Niepodległości za 230 kPLN, to i Elbląg może mieć swój Przekop „Mierzejowski” za niecały miliard.
Minister Jacek Czaputowicz (MSZ) przesłał do TK szesnastostronicowe pismo, w którym zawarł analizę, podważającą słuszność wniosku Ziobry, skierowanego niedawno do tegoż Trybunału i proszącego o rozpatrzenie, czy zadawanie przez polskich sędziów do TSUE pytań prejudycjalnych jest zgodne z Konstytucją. Pismo to jest dla komentatorów sceny politycznej sporym zaskoczeniem. Ich zdaniem potwierdza ono podziały w Centrali PiS i zgodę na atakowanie pana Zbyszka albo też próbę złagodzenia obrazu PiS w oczach polityków krajów zachodnich i w samym TSUE.
Po kilkunastu godzinach Czaputowicz stwierdził, że jego pismo nie oddaje prawdy i że Ziobro ma prawo wnioskować o co wnioskował. To stwierdzenie jeszcze bardziej bulwersuje niż wcześniejsze, obszerne pismo – to po prostu kompromitacja!
Pojawia się coraz więcej analiz dotyczących pierwszej tury wyborów samorządowych. W największych miastach (powyżej pół miliona mieszkańców) PiS przegrał z KO w stosunku 22:46. Przegrał też w miastach nieco mniejszych (od 200 do 500 tysięcy mieszkańców), trudno jednak ustalić w jakim stosunku. PiS przegrał już w pierwszej turze Warszawę, Łódź, Poznań, Wrocław, Białystok, Lublin, Toruń, Bydgoszcz, Rzeszów, Olsztyn, … Na wsi natomiast PiS wygrał zdecydowanie, bo w stosunku 39,3:13,5. Biorąc zaś za kryterium wykształcenie głosujących, KO wygrała z PiS-em wśród osób najbardziej wykształconych (licencjat i wyżej) w stosunku 35,7:23,7, przegrała zaś wyraźnie w elektoracie najmniej wykształconym (podstawowe, gimnazjalne, zasadnicze zawodowe), bo w stosunku 45,1:15,2. Te porównania pokazują, że Polska jest podzielona bardziej, niż się dotąd wydawało i gdzie przewagę ma PiS a gdzie KO.
Zarobki minimalne w Niemczech mają wzrosnąć od stycznia do 9,19 euro za godzinę. Niezadowolony jest z tego – podobno – niemiecki minister finansów, Olaf Sholz. Jego zdaniem minimalna płaca powinna tam wynosić już teraz 12 euro za godzinę, „bo na pracownikach nie można oszczędzać”. W Polsce minimalna płaca wynosi 13,70 zł. na godzinę brutto. Opinia na ten temat naszego ministra finansów nie jest upubliczniana.
4 listopada. Druga tura wyborów samorządowych. Walec antypisowski kontynuował demolkę obozu rządzącego, rozpoczętą w pierwszej turze. Największe miasta, w których PiS zdołało wygrać, nie bez kłopotów zresztą, to Zamość i Chełm. Miny komentatorów, zgrupowanych w studio TVPis, w ramach studia wyborczego, były bardzo minorowe a ich wypowiedzi pokrętne. Wygląda na to, że zjazd Pisu, rozpoczęty w pierwszej turze, jest kontynuowany i mocno przyspiesza.
Charakterystycznym dla sytuacji był wynik w Nowym Sączu, w którym kandydatka na fotel prezydenta Iwona Mularczyk, żona posła Arkadiusza, była silnie wspierana przez całe kierownictwo PiS – i Morawieckiego, i Dudę (na cmentarzu), i samego Kaczyńskiego. Jego „wątpliwy urok” najwyraźniej przestał działać. PiS przegrał w wielu przypadkach nawet tam, gdzie dotąd rządził. Na Podkarpaciu, które było dotychczas jego bezdyskusyjnym bastionem, przegrał w Mielcu, Sanoku, Łańcucie, Lesku, Nowym Targu. Przegrał też w Przemyślu. Po prostu Suweren przeszedł przez Galicję i oświadczył, że ma swoją godność, że nie można go do końca kupić, jak Judasza, za srebrniki. Na 107 miast, którymi rządzą prezydenci – wg Faktów TVN – będzie rządził jedynie w czterech. Katastrofa !!!
Radzę PiS-owi, żeby się spieszył i pokończył rozpoczęte budowy pomników Lecha, choćby ten na Placu Piłsudskiego, tudzież rozpoczął na serio przekop Mierzei, zanim zostanie pogoniony ostatecznie w wyborach parlamentarnych.
5 listopada. Przesłuchanie Donalda Tuska przez komisję Amber Gold. Przewaga intelektualna przesłuchiwanego nad przesłuchującymi, łącznie z panną Wassermann, była bardzo wyraźna. Efekt jest odwrotny do zamierzonego – Komisja się skompromitowała, natomiast Tusk wyszedł obronną ręką a odczucia obserwatorów zaświadczają o tym, że był szykanowany i on, i jego rodzina. Momentami odnosiło się wrażenie, że to Tusk przesłuchuje Komisję. Okazał się wytrawnym politykiem, świetnym w kontaktach z ludźmi, nie dającym się wyprowadzić z równowagi, konkretnym w logicznym argumentowaniu.
Wiele emocji wzbudziły pytania dotyczące syna Tuska, Michała, którego Wassermann nazwała słupem. Pozwolę sobie przytoczyć fragment wypowiedzi na ten temat – „Dlaczego od trzech lat sugerujecie różne, brzydkie rzeczy na temat mojej rodziny a nie uruchomiliście żadnej istotnej operacji w tej kwestii? Macie przecież wszystkie narzędzia ustrojowe, żeby te sprawy wyjaśnić do końca. Dlaczego państwo udajecie, że chcecie znaleźć jakąkolwiek prawdę w tej kwestii? Prokuratura ministra Ziobry nie kiwnęła nawet palcem w tej sprawie. Bo wam jest potrzebna ta Komisja, wam jest potrzebny ten spektakl, żeby co dwa tygodnie, co dwa miesiące powtórzyć insynuacje na ten temat, także na temat moich dzieci, czy mojej rodziny”. Były też z jego strony celne riposty, z których cieszą się internauci – oto ich próbki:
- „patrząc na obecne standardy, to nie tylko mój syn ale trójka moich wnuków byłyby w Radzie
Orlenu”;
- „pytacie mnie po raz kolejny o moje samopoczucie – myślałem, że jestem na przesłuchaniu w
Komisji śledczej a czuję się jak w gabinecie lekarza”;
- na oświadczenie jednego z przesłuchujących, że też lubi piłkę nożną odpowiedział zaś – „Nie wygląda pan na to”.
Na konferencji prasowej, zaraz po przesłuchaniu, Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że nie przyjął zaproszenia od Macrona na obchody 11 listopada, na których będą obecni najwięksi przywódcy z całego demokratycznego świata, „ponieważ jego obowiązkiem jest być w tym dniu w Warszawie i złożyć kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza”. Oto prawdziwy polityk z klasą, jakiej trudno się doszukać u pisiaków.
6 listopada. Pierwsza Prezes SN, Małgorzata Gersdorf, wysłała do TSUE pismo, w którym informuje o zrealizowaniu przez SN zaleceń gwarancyjnych TSUE w związku z rozpatrywaną sprawą ustawy o SN. Pisze w nim, że zgodnie z zaleceniem, sędziowie wypędzeni mocą spornej ustawy na przymusowy stan spoczynku zostali przez nią przywróceni do pracy i orzekania.
Ciekawe co na to Duda, zwany prezydentem i jego mocodawca Kaczor?
W PLL LOT nadal nie ma porozumienia, czyli trwa strajk części załogi. Odwołano dotąd już niemal 100 lotów.
30 października. Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał wyrok w trybie wyborczym z pozwu Jacka Majchrowskiego, na mocy którego premier Morawiecki musi sprostować w formie publikacji swoją wypowiedź o tym, że „Kraków nie zrobił dotąd nic albo prawie nic w walce ze smogiem”. Tak to Mariuszek już drugi raz musi publicznie prostować swoje kłamstwa.
W Brzeszczach, mateczniku Be Szydło, popierany przez nią kandydat na burmistrza przegrał z kretesem, zajmując w wyborach ostatnie miejsce. PiS przegrało też w wyborach do Rady Miasta Brzeszcze oraz bój o fotel prezydenta Oświęcimia. Widać z tego jaką „popularnością” cieszy się w swoich stronach była premier i cały PiS. Nie pomogły mu zapewne również matactwa w dochodzeniu powypadkowym Broszki.
Dochodzenie prowadzone przez Macieja Bąka z Radia Zet wykazało, że wyborczy słupek wkopany przez prezesa Kaczora na Mierzei, mogło zabrać morze w czasie sztormu. No cóż … morza przed sądem postawić się nie da ale co będzie, jeśli go wyrzuci gdzieś pod Kaliningradem? Czy Ruskie nie zaczną wtedy kopać swojego kanału do Elbląga? Trzeba będzie powołać jakąś specjalną komisję do spraw (…) co najmniej. O zwrot słupka może być równie trudno jak o zwrot wraku Tupolewa. Mówiąc bardziej serio, pora się zastanowić co zrobić, żeby cała ta inwestycja nie utonęła w Bałtyku. Zbudowały sobie Ząbki swoją Bramę Niepodległości za 230 kPLN, to i Elbląg może mieć swój Przekop „Mierzejowski” za niecały miliard.
Minister Jacek Czaputowicz (MSZ) przesłał do TK szesnastostronicowe pismo, w którym zawarł analizę, podważającą słuszność wniosku Ziobry, skierowanego niedawno do tegoż Trybunału i proszącego o rozpatrzenie, czy zadawanie przez polskich sędziów do TSUE pytań prejudycjalnych jest zgodne z Konstytucją. Pismo to jest dla komentatorów sceny politycznej sporym zaskoczeniem. Ich zdaniem potwierdza ono podziały w Centrali PiS i zgodę na atakowanie pana Zbyszka albo też próbę złagodzenia obrazu PiS w oczach polityków krajów zachodnich i w samym TSUE.
Po kilkunastu godzinach Czaputowicz stwierdził, że jego pismo nie oddaje prawdy i że Ziobro ma prawo wnioskować o co wnioskował. To stwierdzenie jeszcze bardziej bulwersuje niż wcześniejsze, obszerne pismo – to po prostu kompromitacja!
Pojawia się coraz więcej analiz dotyczących pierwszej tury wyborów samorządowych. W największych miastach (powyżej pół miliona mieszkańców) PiS przegrał z KO w stosunku 22:46. Przegrał też w miastach nieco mniejszych (od 200 do 500 tysięcy mieszkańców), trudno jednak ustalić w jakim stosunku. PiS przegrał już w pierwszej turze Warszawę, Łódź, Poznań, Wrocław, Białystok, Lublin, Toruń, Bydgoszcz, Rzeszów, Olsztyn, … Na wsi natomiast PiS wygrał zdecydowanie, bo w stosunku 39,3:13,5. Biorąc zaś za kryterium wykształcenie głosujących, KO wygrała z PiS-em wśród osób najbardziej wykształconych (licencjat i wyżej) w stosunku 35,7:23,7, przegrała zaś wyraźnie w elektoracie najmniej wykształconym (podstawowe, gimnazjalne, zasadnicze zawodowe), bo w stosunku 45,1:15,2. Te porównania pokazują, że Polska jest podzielona bardziej, niż się dotąd wydawało i gdzie przewagę ma PiS a gdzie KO.
Zarobki minimalne w Niemczech mają wzrosnąć od stycznia do 9,19 euro za godzinę. Niezadowolony jest z tego – podobno – niemiecki minister finansów, Olaf Sholz. Jego zdaniem minimalna płaca powinna tam wynosić już teraz 12 euro za godzinę, „bo na pracownikach nie można oszczędzać”. W Polsce minimalna płaca wynosi 13,70 zł. na godzinę brutto. Opinia na ten temat naszego ministra finansów nie jest upubliczniana.
4 listopada. Druga tura wyborów samorządowych. Walec antypisowski kontynuował demolkę obozu rządzącego, rozpoczętą w pierwszej turze. Największe miasta, w których PiS zdołało wygrać, nie bez kłopotów zresztą, to Zamość i Chełm. Miny komentatorów, zgrupowanych w studio TVPis, w ramach studia wyborczego, były bardzo minorowe a ich wypowiedzi pokrętne. Wygląda na to, że zjazd Pisu, rozpoczęty w pierwszej turze, jest kontynuowany i mocno przyspiesza.
Charakterystycznym dla sytuacji był wynik w Nowym Sączu, w którym kandydatka na fotel prezydenta Iwona Mularczyk, żona posła Arkadiusza, była silnie wspierana przez całe kierownictwo PiS – i Morawieckiego, i Dudę (na cmentarzu), i samego Kaczyńskiego. Jego „wątpliwy urok” najwyraźniej przestał działać. PiS przegrał w wielu przypadkach nawet tam, gdzie dotąd rządził. Na Podkarpaciu, które było dotychczas jego bezdyskusyjnym bastionem, przegrał w Mielcu, Sanoku, Łańcucie, Lesku, Nowym Targu. Przegrał też w Przemyślu. Po prostu Suweren przeszedł przez Galicję i oświadczył, że ma swoją godność, że nie można go do końca kupić, jak Judasza, za srebrniki. Na 107 miast, którymi rządzą prezydenci – wg Faktów TVN – będzie rządził jedynie w czterech. Katastrofa !!!
Radzę PiS-owi, żeby się spieszył i pokończył rozpoczęte budowy pomników Lecha, choćby ten na Placu Piłsudskiego, tudzież rozpoczął na serio przekop Mierzei, zanim zostanie pogoniony ostatecznie w wyborach parlamentarnych.
5 listopada. Przesłuchanie Donalda Tuska przez komisję Amber Gold. Przewaga intelektualna przesłuchiwanego nad przesłuchującymi, łącznie z panną Wassermann, była bardzo wyraźna. Efekt jest odwrotny do zamierzonego – Komisja się skompromitowała, natomiast Tusk wyszedł obronną ręką a odczucia obserwatorów zaświadczają o tym, że był szykanowany i on, i jego rodzina. Momentami odnosiło się wrażenie, że to Tusk przesłuchuje Komisję. Okazał się wytrawnym politykiem, świetnym w kontaktach z ludźmi, nie dającym się wyprowadzić z równowagi, konkretnym w logicznym argumentowaniu.
Wiele emocji wzbudziły pytania dotyczące syna Tuska, Michała, którego Wassermann nazwała słupem. Pozwolę sobie przytoczyć fragment wypowiedzi na ten temat – „Dlaczego od trzech lat sugerujecie różne, brzydkie rzeczy na temat mojej rodziny a nie uruchomiliście żadnej istotnej operacji w tej kwestii? Macie przecież wszystkie narzędzia ustrojowe, żeby te sprawy wyjaśnić do końca. Dlaczego państwo udajecie, że chcecie znaleźć jakąkolwiek prawdę w tej kwestii? Prokuratura ministra Ziobry nie kiwnęła nawet palcem w tej sprawie. Bo wam jest potrzebna ta Komisja, wam jest potrzebny ten spektakl, żeby co dwa tygodnie, co dwa miesiące powtórzyć insynuacje na ten temat, także na temat moich dzieci, czy mojej rodziny”. Były też z jego strony celne riposty, z których cieszą się internauci – oto ich próbki:
- „patrząc na obecne standardy, to nie tylko mój syn ale trójka moich wnuków byłyby w Radzie
Orlenu”;
- „pytacie mnie po raz kolejny o moje samopoczucie – myślałem, że jestem na przesłuchaniu w
Komisji śledczej a czuję się jak w gabinecie lekarza”;
- na oświadczenie jednego z przesłuchujących, że też lubi piłkę nożną odpowiedział zaś – „Nie wygląda pan na to”.
Na konferencji prasowej, zaraz po przesłuchaniu, Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że nie przyjął zaproszenia od Macrona na obchody 11 listopada, na których będą obecni najwięksi przywódcy z całego demokratycznego świata, „ponieważ jego obowiązkiem jest być w tym dniu w Warszawie i złożyć kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza”. Oto prawdziwy polityk z klasą, jakiej trudno się doszukać u pisiaków.
6 listopada. Pierwsza Prezes SN, Małgorzata Gersdorf, wysłała do TSUE pismo, w którym informuje o zrealizowaniu przez SN zaleceń gwarancyjnych TSUE w związku z rozpatrywaną sprawą ustawy o SN. Pisze w nim, że zgodnie z zaleceniem, sędziowie wypędzeni mocą spornej ustawy na przymusowy stan spoczynku zostali przez nią przywróceni do pracy i orzekania.
Ciekawe co na to Duda, zwany prezydentem i jego mocodawca Kaczor?
Komentarze
14 listopada 2018, 08:32
14 listopada 2018, 09:31
Bo oni mają lepsze zarobki, mają nowsze samochody, nawet mają ładniejsze baby!
To tak jak z mafiozami i alfonsami - lepsze bryki, lepsze ciuchy, lepsze dziwki.
To co nas podzieliło – to się już nie sklei. Nie można oddać Polski w ręce jej złodziei.
Rymkiewicz.
Polecam dobry tekst.
Wojna ostateczna. Patrioci kontra aferały.
salon24.pl/.../...
14 listopada 2018, 10:30
14 listopada 2018, 13:50
Mały cytat z Do Rzeczy o tej chyba największej od '89 aferze:
"Sprawa KNF-u i Czarneckiego jest największą od 1989 roku aferą polityczną, związaną z ludźmi władzy i ich decyzjami politycznymi (rozporządzeniami). Znacznie poważniejszą niż sprawa Rywina.
O co w tym wszystkim chodzi? W skrócie:
1. Najpierw wchodzi w życie rozporządzenie, które zmienia tak parametry ekonomiczne, że duży, warty kilka miliardów złotych, polski bank, sztucznie wrzucony zostaje w proces restrukturyzacji nadzorowany przez KNF
2. Chrzanowski (KNF) spotyka się więc z Czarneckim (Getin Bank), któremu mówi: albo zatrudnisz za 40 baniek naszego prawnika (Kowalczyka), albo przejmiemy Twój bank, najpierw obniżając jego wartość, a następnie przejmując go za grosze (przez SKOKi lub któryś z banków państwowy kontrolowanych przez ludzi PIS).
3. Dodatkowo dowiadujemy się, że po spotkaniu Czarneckiego z Chrzanowskim doszło również do spotkania z innym człowiekiem władzy - prezesem NBP, który mówi wprost, że w przypadku zatrudnienia prawnika to "ochrona"(mafijna) nad interesami Czarneckiego będzie w tej sytuacji "wewnętrzną sprawą PIS"
4. Czarnecki nie zgadza się na warunki ludzi władzy - wiemy, że nie zatrudnił prawnika Kowalczyka.
5. Po pewnym czasie KNF wrzuca Getinbank, a dzisiaj także IdeaBank (inny Bank Czarneckiego) na listę publicznych ostrzeżeń, co skutkuje obniżeniem wartości tych banków i daje możliwość ich wykupienia za grosze przez SKOKi lub inne banki kontrolowane przez ludzi władzy.
6. Czarnecki nie ma wyjścia. Wie, że ludzie władzy robią skok na jego banki, kradnąc pieniądze akcjonariuszy i niszcząc jego reputację oraz dorobek życia. Wyciąga więc taśmy, które nagrał na spotkaniu z Chrzanowskim (pomimo zainstalowania zagłuszaczy przez Chrzanowskiego).
7. Sprawą mają się teraz zająć prokuratura katowicka i służby specjalne - instytucje w pełni uzależnione i kontrolowane przez tych samych ludzi władzy.
8. Równocześnie dowiadujemy się, że prawnik Kowalczyk, w mniej więcej tym samym czasie, został zatrudniony (zainstalowany) w instytucjach finansowych należących do Zygmunta Solorza. Czy również w wyniku szantażu ze strony ludzi władzy? Wiemy, że w tym samym czasie zmieniło się również kierownictwo działu informacyjnego Polsatu, który przejęła Gawryluk, a kanały informacyjne Polsatu od tego czasu niezwykle łagodnie informują o poczynaniach rządu PIS. Przypadek? Ta gigantyczna afera na styku polityki i biznesu jest koronnym dowodem na to, czym jest państwo PIS, jak bardzo mafijne stosuje metody nacisku i co ich rządy oznaczają dla zwykłych obywateli i gromadzonych środkach w bankach oraz na rachunkach maklerskich, a także prawa do niezależnej informacji. Moim zdaniem wszystkie dotychczasowe afery są niczym przy tej sprawie. Świadczą bowiem o tym, czym staje się Polska. Moim zdaniem wierną kopią państwowo-mafijnej Rosji."
Przy okazji, LOT przyznał, że jednak zrobili zrzutkę wśród pasażerów samolotu w Pekinie
14 listopada 2018, 16:12
15 listopada 2018, 07:01
Pis - Przekręt i Szaber
Pan prawnik zarekomendowany Czarneckiemu dostał pracę w Plus Banku Solorza. Zostało to potwierdzone. Już wiemy, skąd ta zmiana linii w Polsacie
15 listopada 2018, 23:19
1 dzień - wina wysokiego urzędnika i szumidła, Ziobro osobiście przekazuje śledztwo prokuraturze odpowiedzialnej za zaginięcie czarnych skrzynek Szydło i ukrycie afery PCK i afery z finansowaniem jego partii.
2 dzień - winni odpowiedzialni za jego nominację Szydło i Glapiński, afera obejmuje bank Solorza, CBA za opóźnieniem pozwalającym ma wyczyszczenie wchodzi do gmachu KNF.
3. dzień - ujawnienie, że posłowie PIS w błyskawicznym tempie i z pominięciem procedur parlamentarnych pracują nad ustawą pozwalającą na natychmiastowe przejęcie banków prywatnych, podczas obrad prowadzący obrady Terlecki bezustannie odbiera instrukcje.
@Haji - wpuściłem twój obrazek w twittera. Sorry.
16 listopada 2018, 10:36
16 listopada 2018, 13:28
I tyle. Co tu więcej nożna dodać. Pożyteczne głupki się podniecają, a sprawa już jest wyciszana przez wszystkich.
Wyciągnięcie nagrań było tylko rozpaczliwym ruchem upadającego byznesmena, który zagrał vabank, wykorzystując młodego niedoświadczonego szefa KNF.
Jarosław przestrzegał, aby na eksponowanych stanowiskach nie zatrudniać ludzi przed 40-ką. Nie posłuchano i są efekty.
16 listopada 2018, 16:20