Wydarzenia - lipiec I / 2017
- Kategoria: Polityka
- Taurus
1 lipiec. Konwencje programowe PiS i PO. Tak się składa, że od dawna organizują je w tym samym czasie. Skupiłem się na konwencji PiS, nie oglądałem więc imprezy PO. Obejrzałem i wysłuchałem wystąpienia Kaczyńskiego i Morawieckiego. Kaczyński przemawiał w stylu późnego Gomułki lub Gierka a sala reagowała identycznie jak w tamtych, minionych już – na szczęście – czasach, skandując gromko i długo imię swojego idola, wstając ochoczo z miejsc, itd. Humor uczestnikom wiecu dopisywał, chwaleniom się przeprowadzonymi reformami i wynikami gospodarczymi nie było końca. Kaczyński oczywiście rozdawał karty. Myśl przewodnia jego wystąpienia sprowadzała się, moim zdaniem, do marzenia o wyhodowaniu nowego człowieka, pisowskiego patrioty, nowego inteligenta, wyznawcy pisanej przez prezesa wersji naszej historii, … Konwencja PO i przemówienie Grzegorza Schetyny skupiło się – podobno – na straszeniu PiS-em i totalnej krytyce jego działań.
Taka retoryka obu stron, podpierana niezłą sytuacją gospodarczą i u nas, i na świecie, wzmacniana kategoryczną postawą PiS w sprawie uchodźców, tłumaczoną dbałością o bezpieczeństwo Polaków, wydaje się preferować wzrost notowań sondażowych tej partii i spadek notowań Platformy. Taką tendencję wzmacniać będą częste reportaże z posiedzeń komisji do spraw Amber Gold i reprywatyzacyjnej, gdzie PO została ustawiona w narożniku, jest obijana bez litości i nie ma pomysłu na swoją obronę.
Kaczyński tokował o różnych sprawach, na przykład o odbudowaniu zamków postawionych przez Kazimierza Wielkiego, lekcjach estetyki dla małolatów w szkołach, czy „autostradach” gigabajtów. Można na to patrzeć przez palce. Zapamiętałem jednak jedną sprawę, która może być bardzo groźna. Powiedział mianowicie, że trzeba by było powołać dodatkowe, specjalne zespoły wyborcze (świeże siły), które by liczyły głosy oddane w poszczególnych lokalach, ponieważ członkowie „normalnej” komisji wyborczej mogą być, po całym dniu dyżuru, zmęczeni. Okrutnie mi to czymś śmierdzi, przypominając stwierdzenie komunistów „nieważne jak kto głosuje, ważne kto liczy głosy”.
2 lipiec. Nasi młodzi siatkarze zdobyli Mistrzostwo Świata w kategorii U-21, których finał odbywał się w Brnie. W finale pokonali 3:0 Kubę. Warto dodać, że nasz zespół juniorski wygra dotąd pod rząd 48 meczów, zdobywając po drodze Mistrzostwo Europy. W TVPis, oczywiście, żadnego z tych mistrzowskich meczów obejrzeć nie było można, bo jej na to nie stać, za to stać ją na wielodniowe transmisje posiedzeń komisji sejmowych i innych, partyjnych konwencji „jedynie słusznej partii”.
4 lipiec, Frasyniuk w „Faktach po faktach” – Współczuję policjantom, bo oni wiedzą, że działają wbrew prawu a na komendach policji syf i brud, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Rzeczywistości nie zmieniają tłumy, tylko grupy zdeterminowanych obywateli. PiS trzymają w kupie czerpane profity, stołki, rady nadzorcze, … a nie ideowość czy chęć poprawiania państwa. Ludzie mnie pytają, czy się nie boję? – Bo żona, dzieci, bo firma, itd. Pora spisać kluczowe dla nas wartości, jak kiedyś spisaliśmy 21 postulatów. Nie da się bowiem budować państwa nowoczesnego i w nim żyć bez przestrzegania tego typu, uniwersalnych wartości. Protesty opozycji są za słabe, potrzebne jest potężne uderzenie w burzący państwo i prawo PiS.
5 lipiec. W Sejmie debata i głosowanie nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla Mariusza Błaszczaka. Wynik głosowania zgodny z przewidywaniami – PiS ma wszak większość.
5 lipiec. Obradujący w Krakowie Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO wezwał polski rząd do natychmiastowego zaprzestania wycinki drzew w najstarszych częściach Puszczy Białowieskiej. Rząd Be Szydło rżnie głupa twierdząc, że nic o tym nie wie, bo nie został oficjalnie powiadomiony, i tnie Puszczę nadal.
6 lipiec. W drodze na szczyt G-20 Donald Trump wraz z żoną Melanią i córką Ivanką odwiedził Warszawę. Na Placu Krasińskich, przy pomniku bohaterów Powstania Warszawskiego, wygłosił przemowę, w której ogromnie gloryfikował Polskę i Polaków, naszą historię, walkę o niepodległość i wolność, religijność, działania na rzecz wolności innych nacji, … Zapowiedział ścisłe współdziałanie na rzecz utrzymania pokoju i walki z wszelkiego rodzaju ekstremizmami, głównie z terroryzmem. Potwierdził też aktualność paragrafu 5 umowy o współdziałaniu w NATO. W noc jego przylotu do Warszawy podpisano moratorium między Polską i USA dotyczące sprzedania nam nowoczesnego, specjalnie dla nas zaprojektowanego systemu obrony rakietowej Patriot. Trump zapowiedział też ścisłą współpracę w zakresie energetycznym, w tym ciągłe dostawy skroplonego gazu. Wygląda więc na to, że będziemy mogli kupować w Stanach uzbrojenie, gaz i ropę, nic natomiast nie wiadomo o większych możliwościach naszego eksportu do tego kraju. Gaz ziemny jest w USA tani, około 100 USD za 1000 metrów sześciennych, jego skraplanie i transport przez ocean sporo jednak kosztują. Żeby całe to gazowe przedsięwzięcie było dla nas opłacalne, gaz ten musi być tańszy od rosyjskiego i norweskiego. Wtedy rzeczywiście Polska mogłaby być hubem dla amerykańskiego gazu w Europie, podobnie jak Niemcy chcą być hubem dla gazu rosyjskiego.
Całe przemówienie Trumpa skrojone było, zdaniem komentatorów, pod potrzeby PiS-u. Mowa w nim była o wspólnej kulturze i dziedzictwie krajów Zachodu, przebijał jednak wyraźny chłód w stosunku do działania UE.
Trump okazał się świetnym komiwojażerem. Sprzedał nam wszystko, co chciał a kupił jedynie aplauz ludzi zwiezionych przez PiS z całej Polski, transmitowany na cały świat, na którym mu bardzo zależało. Nie sprzedał nam istniejących rakiet Patriot, które uznawane są za najlepszy system obronny w świecie, za to obiecał sprzedać system jeszcze lepszy, którego nie ma i którego pierwszy egzemplarz powstanie najwcześniej za pięć lat a cena jego będzie horrendalna. Obiecał nam sprzedawać „od ręki” ogromne ilości gazu, mówiąc równocześnie, że podniesie jego cenę. Dzisiaj płacimy najwięcej w Europie za gaz rosyjski i już się „cieszymy” z faktu, że prawdopodobnie będziemy płacili więcej od innych za gaz amerykański. Trump pobłogosławił również - w pewnym sensie - ideę Trójmorza, czyli sojusz 12 najbiedniejszych państw Unii, w którym Polska byłaby krajem największym i liderem. Miło się słucha o mocarstwowej wizji ale na takie liderowanie trzeba mieć ogromną kasę i odpowiedniej klasy polityków, nie dyplomatołków z PiS-u.
7-8 lipiec. W Hamburgu szczyt G-20. Od wczoraj trwają tam też potężne demonstracje antyglobalistów a właściwie walki uliczne z policją, z paleniem opon, koszy na śmieci i samochodów, rabowaniem sklepów, ……. Rannych zostało ponad 200 policjantów, część ciężko. Po gorącym, entuzjastycznym powitaniu w Warszawie Trump ma tam do rozmów zupełnie odmienny klimat. Najważniejszym ma być spotkanie i rozmowy z Putinem. Z pierwszych relacji dotyczących spotkania tych dwóch przywódców wynika, że Trump nie ustąpił Putinowi ani w sprawach dotyczących Ukrainy, ani w tych, które dotyczą Syrii. Z drugiej strony spotkanie to, trwające ponad 2 godziny, uznane zostało za sukces obu stron.
9 lipiec. Pojawiły się informacje o odbiciu Mosulu z rąk IS przez koalicję armii irackiej, kurdyjskich peszmargów i różnych sił międzynarodowych pod przewodnictwem USA. Kolej teraz na zwycięskie zakończenie oblężenia Ar Rakki, uznawanej za stolicę tego czegoś.
Kaczyński tokował o różnych sprawach, na przykład o odbudowaniu zamków postawionych przez Kazimierza Wielkiego, lekcjach estetyki dla małolatów w szkołach, czy „autostradach” gigabajtów. Można na to patrzeć przez palce. Zapamiętałem jednak jedną sprawę, która może być bardzo groźna. Powiedział mianowicie, że trzeba by było powołać dodatkowe, specjalne zespoły wyborcze (świeże siły), które by liczyły głosy oddane w poszczególnych lokalach, ponieważ członkowie „normalnej” komisji wyborczej mogą być, po całym dniu dyżuru, zmęczeni. Okrutnie mi to czymś śmierdzi, przypominając stwierdzenie komunistów „nieważne jak kto głosuje, ważne kto liczy głosy”.
2 lipiec. Nasi młodzi siatkarze zdobyli Mistrzostwo Świata w kategorii U-21, których finał odbywał się w Brnie. W finale pokonali 3:0 Kubę. Warto dodać, że nasz zespół juniorski wygra dotąd pod rząd 48 meczów, zdobywając po drodze Mistrzostwo Europy. W TVPis, oczywiście, żadnego z tych mistrzowskich meczów obejrzeć nie było można, bo jej na to nie stać, za to stać ją na wielodniowe transmisje posiedzeń komisji sejmowych i innych, partyjnych konwencji „jedynie słusznej partii”.
4 lipiec, Frasyniuk w „Faktach po faktach” – Współczuję policjantom, bo oni wiedzą, że działają wbrew prawu a na komendach policji syf i brud, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Rzeczywistości nie zmieniają tłumy, tylko grupy zdeterminowanych obywateli. PiS trzymają w kupie czerpane profity, stołki, rady nadzorcze, … a nie ideowość czy chęć poprawiania państwa. Ludzie mnie pytają, czy się nie boję? – Bo żona, dzieci, bo firma, itd. Pora spisać kluczowe dla nas wartości, jak kiedyś spisaliśmy 21 postulatów. Nie da się bowiem budować państwa nowoczesnego i w nim żyć bez przestrzegania tego typu, uniwersalnych wartości. Protesty opozycji są za słabe, potrzebne jest potężne uderzenie w burzący państwo i prawo PiS.
5 lipiec. W Sejmie debata i głosowanie nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla Mariusza Błaszczaka. Wynik głosowania zgodny z przewidywaniami – PiS ma wszak większość.
5 lipiec. Obradujący w Krakowie Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO wezwał polski rząd do natychmiastowego zaprzestania wycinki drzew w najstarszych częściach Puszczy Białowieskiej. Rząd Be Szydło rżnie głupa twierdząc, że nic o tym nie wie, bo nie został oficjalnie powiadomiony, i tnie Puszczę nadal.
6 lipiec. W drodze na szczyt G-20 Donald Trump wraz z żoną Melanią i córką Ivanką odwiedził Warszawę. Na Placu Krasińskich, przy pomniku bohaterów Powstania Warszawskiego, wygłosił przemowę, w której ogromnie gloryfikował Polskę i Polaków, naszą historię, walkę o niepodległość i wolność, religijność, działania na rzecz wolności innych nacji, … Zapowiedział ścisłe współdziałanie na rzecz utrzymania pokoju i walki z wszelkiego rodzaju ekstremizmami, głównie z terroryzmem. Potwierdził też aktualność paragrafu 5 umowy o współdziałaniu w NATO. W noc jego przylotu do Warszawy podpisano moratorium między Polską i USA dotyczące sprzedania nam nowoczesnego, specjalnie dla nas zaprojektowanego systemu obrony rakietowej Patriot. Trump zapowiedział też ścisłą współpracę w zakresie energetycznym, w tym ciągłe dostawy skroplonego gazu. Wygląda więc na to, że będziemy mogli kupować w Stanach uzbrojenie, gaz i ropę, nic natomiast nie wiadomo o większych możliwościach naszego eksportu do tego kraju. Gaz ziemny jest w USA tani, około 100 USD za 1000 metrów sześciennych, jego skraplanie i transport przez ocean sporo jednak kosztują. Żeby całe to gazowe przedsięwzięcie było dla nas opłacalne, gaz ten musi być tańszy od rosyjskiego i norweskiego. Wtedy rzeczywiście Polska mogłaby być hubem dla amerykańskiego gazu w Europie, podobnie jak Niemcy chcą być hubem dla gazu rosyjskiego.
Całe przemówienie Trumpa skrojone było, zdaniem komentatorów, pod potrzeby PiS-u. Mowa w nim była o wspólnej kulturze i dziedzictwie krajów Zachodu, przebijał jednak wyraźny chłód w stosunku do działania UE.
Trump okazał się świetnym komiwojażerem. Sprzedał nam wszystko, co chciał a kupił jedynie aplauz ludzi zwiezionych przez PiS z całej Polski, transmitowany na cały świat, na którym mu bardzo zależało. Nie sprzedał nam istniejących rakiet Patriot, które uznawane są za najlepszy system obronny w świecie, za to obiecał sprzedać system jeszcze lepszy, którego nie ma i którego pierwszy egzemplarz powstanie najwcześniej za pięć lat a cena jego będzie horrendalna. Obiecał nam sprzedawać „od ręki” ogromne ilości gazu, mówiąc równocześnie, że podniesie jego cenę. Dzisiaj płacimy najwięcej w Europie za gaz rosyjski i już się „cieszymy” z faktu, że prawdopodobnie będziemy płacili więcej od innych za gaz amerykański. Trump pobłogosławił również - w pewnym sensie - ideę Trójmorza, czyli sojusz 12 najbiedniejszych państw Unii, w którym Polska byłaby krajem największym i liderem. Miło się słucha o mocarstwowej wizji ale na takie liderowanie trzeba mieć ogromną kasę i odpowiedniej klasy polityków, nie dyplomatołków z PiS-u.
7-8 lipiec. W Hamburgu szczyt G-20. Od wczoraj trwają tam też potężne demonstracje antyglobalistów a właściwie walki uliczne z policją, z paleniem opon, koszy na śmieci i samochodów, rabowaniem sklepów, ……. Rannych zostało ponad 200 policjantów, część ciężko. Po gorącym, entuzjastycznym powitaniu w Warszawie Trump ma tam do rozmów zupełnie odmienny klimat. Najważniejszym ma być spotkanie i rozmowy z Putinem. Z pierwszych relacji dotyczących spotkania tych dwóch przywódców wynika, że Trump nie ustąpił Putinowi ani w sprawach dotyczących Ukrainy, ani w tych, które dotyczą Syrii. Z drugiej strony spotkanie to, trwające ponad 2 godziny, uznane zostało za sukces obu stron.
9 lipiec. Pojawiły się informacje o odbiciu Mosulu z rąk IS przez koalicję armii irackiej, kurdyjskich peszmargów i różnych sił międzynarodowych pod przewodnictwem USA. Kolej teraz na zwycięskie zakończenie oblężenia Ar Rakki, uznawanej za stolicę tego czegoś.
Komentarze
20 lipca 2017, 10:05
w końcu się przyznałeś :)
20 lipca 2017, 10:09
20 lipca 2017, 10:23
www.tvpparlament.pl/.../
20 lipca 2017, 12:00
Mam znajomego który jest takim dość mocno zaangażowanym prawicowcem, i po wystąpieniu kurdupla powiedział mi wprost - "gość jest pojebany". Lewica tak twierdzi, prawica tak twierdzi, Polacy tak twierdzą, zagranica tak twierdzi, jedynie "PZPR i SB" broni swojego genseka jak niepodległości. Jak z tego wniosek? Że przeciwko kurduplowi cały świat zawiązał spisek (bo jak wiadomo świat nie ma nic lepszego do roboty). Spoko, poczekam aż kurdupel wygra z całym światem - Cezarowi się nie udało, Napoleonowi się nie udało, Hitlerowi się nie udało, ale może końcu się uda, kto wie.
20 lipca 2017, 12:05
udowodnij! pokaż gdzie!
[...]Oglądaj to zobaczysz, bo tylko w TVP masz wszystko.[...]
materiał niedostępny
[...]Merytorycznie oczywiście J. Kaczyński miał rację. Powiedział tym kanaliom słowa prawdy.[...]
słowa prawdy? kłamstwa tak jak i twoje :) za śmierć Lecha Kaczyńskiego i wszystkich innych z tego samolotu ponosi odpowiedzialność nie kto inny tylko Jarosław Kaczyński. on kazał bratu lądować w sytuacji kiedy lądowanie było niebezpieczne. i brat wypełnił jego polecenie. poza tym śmierć brata bardzo się jarosławowi przydała i do końca z niej korzysta.
[...]PO i Nowoczesna to zdrajcy i tutaj nie ma żadnych wątpliwości.[...]
ja mam wiele wątpliwości. oni nie osłabili obronności armii tak jak zdrajca maciarewicz, oni realizowali logiczny i pełny plan zwiększania obronności kraju. w przeciwieństwie do maciarewicza, który obniżył wartość obronną armii o ponad 30%.
[...]Porządni Polacy nie oddadzą głosu na zdrajców.[...]
masz rację i dlatego pis na gwałt szuka metod zablokowania legalnych wyborów poprzez zdobycie SN i swoje zwykłe stwierdzenie: "wybory sfałszowane więc nieważne"
20 lipca 2017, 13:51
Sam prezes pan dostanie po dupie, bo będą ważniejsi w jego wsi. Tak trzymać, niech PiS rozwali ten grajdołek i przyłączy do Rosji.
Mądrzy już wyjechali...
pozdrawiam z ciepłych krajów.
20 lipca 2017, 18:53
20 lipca 2017, 19:45