Wydarzenia - marzec III / 2017
- Kategoria: Polityka
- Taurus
PiS kombinuje, jak by tu zrepolonizować media, (szczególnie prasę lokalną), których część znajduje się w rękach kapitału zagranicznego, głównie niemieckiego. „Jeśli trzeba, znajdzie się sposób na rozbijanie monopoli zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet” – mówi Barbara Bubula z PiS, felietonistka Radia Maryja i członkini Komisji Sejmowej do spraw mediów. Jednym ze sposobów na sukces tej kampanii ma być całkowite odcięcie tych mediów (np. „Faktu”, czy „Newsweeka”) od reklam i ogłoszeń zlecanych przez spółki skarbu państwa i gminy.
Kaczyńskiego coraz częściej ponoszą emocje, utrudniające panowanie nad wypowiadanymi publicznie kwestiami. 10 marca na Krakowskim Przedmieściu wykrzykiwał do manifestujących przeciwników –„Będzie wolna Polska! Będzie prawda o Smoleńsku i będzie klęska tych, którzy są łotrami! Nic wam nie pomoże! Przegraliście moralnie, przegraliście politycznie i przegracie do końca, poniesiecie klęskę! Polska zwycięży!”
Pod względem intelektualnym była to wypowiedź niechlujna, tym bardziej, że wykrzyczana z towarzyszeniem obfitego ślinotoku. Prezes wpadł w pułapkę typową dla liderów jedynowładców – urojony heroizm. Tacy ludzie mają przeświadczenie, że są wyjątkowi i są w tym utwierdzani przez pochlebców, którymi się otaczają. Chcą więc podejmować osobiste decyzje we wszystkich ważniejszych sprawach. Prowadzi to do narcyzmu, czyli ślepoty na innych i na ich sprawy. Rozsądniejsi ludzie zaczynają się też zastanawiać, czy u prezesa jest wszystko w porządku z głową i dokąd nas prowadzi. Nie ma więc co się dziwić klęsce, jaką poniosła Polska w głosowaniu na Tuska (1:27) ani temu, że notowania PiS-u w sondażach zaczęły spadać.
Andrzej Duda, zwany prezydentem, w rzeczywistości wierny poddany Jaśnie Pana Kaczyńskiego, cieszy się podobno poparciem 51 % Polaków, najmniejszym ze wszystkich Prezydentów po roku 1989. To i tak podejrzanie wysoki wynik jak na tego „wybrańca Narodu”, zajmującego się głównie jazdą na nartach, pilnowaniem żyrandola w byłym Pałacu Namiestnikowskim i obsługą długopisu przy podpisywaniu ustaw uchwalonych przez PiS. Słyszałem kiedyś złośliwe powiedzenie o prezydencie II RP Ignacym Mościckim – „Tyle znaczy co Ignacy a Ignacy g…. znaczy”. To powiedzenie doskonale pasuje do naszego Dudy. Któraś z posłanek Nowoczesnej mówiąc o nim stwierdziła „gdybyśmy chcieli narciarza na tym urzędzie, to byśmy wybrali Małysza”. – Nic dodać, nic ująć.
Prokuratorzy śledczy zbadali sprawę „stodoły” ministra Szyszki, czyli luksusowej hacjendy o powierzchni 300 metrów kwadratowych, którą ten w swoim oświadczeniu majątkowym wycenił na 17 tysięcy złotych a która jest warta w rzeczywistości minimum 1,5 miliona. Śledczy nie dopatrzyli się w tym oświadczeniu – oczywiście - znamion czynu zabronionego. Jak to się ma do słynnego zegarka byłego ministra Nowaka, wartego około 20 tysięcy, którego pisowcy odsądzali od czci i wiary tak długo, aż sam – honorowo - podał się do dymisji?
21 marzec. Antoniemu znowu mocniej odbiła szajba i złożył doniesienie do prokuratury, że Tusk "popełnił zdradę dyplomatyczną, polegającą na zawarciu z Putinem nielegalnej umowy na szkodę Polski, za co powinien odpowiedzieć karnie".
Wygląda na to, że robi się Antosiowi gorąco pod tyłkiem, bo coś wreszcie trzeba z tym Smoleńskiem zrobić, szuka więc tematu, na którym można się jeszcze przez jakiś czas powozić.
Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach może jeszcze wątpić w to, że potrzebny jest to dobry psychiatra?!
22 marzec. W ostatnich dniach, masowo sadzono drzewa w ramach akcji PO, #Drzewa Plus. Nacisk położono na nasadzenia w miastach. Ludzie chętnie się w to angażowali, traktując akcję jako protest przeciwko lex Szyszko. Wyjątek stanowią Kielce, bowiem prezydent tego miasta Wojciech Lubawski nie dał zgody na dokonanie nasadzeń na działkach należących do miasta. Nie dał, „ ponieważ mogłoby to być uznane za protest antyrządowy”. Internauci proponują panu Lubawskiemu, żeby w ramach wzmocnienia swojego gestu wiernopoddańczego wobec PiS nakazał wycięcie w pień wszystkich drzew i krzewów rosnących na działkach, będących własnością miasta. Kolejne wybory samorządowe odbędą się wszak już za rok i trzeba pilnować stołka, nieprawda? „Hej kąkolą się kąkole, hej, soczyście rośnie trawa, gdy ze szwagrem tak bez pole- no, to żywe ni ma prawa”.
PiS chce znowelizować ustawę o ochronie pożarowej, czyli odbić PSL-owi i podporządkować sobie Ochotnicze Straże Pożarne. Jest to akcja w kierunku zwiększenia swoich szans w wyborach samorządowych, jako że strażacy – ochotnicy maja na wsiach duży mir. Pomysł jest prosty. 5 % kwot a więc około 40 milionów z obowiązkowych ubezpieczeń od ognia trafia do tych strażaków poprzez zarząd główny Związku OSP a wydawane jest głównie na ich mundury i inne elementy wyposażenia osobistego. PiS chce, żeby te pieniądze przejął podległy rządowi, komendant PSP.
22 marzec. Kaczyński poleciał do Londynu na rozmowy z Therese May. No, no, … , że też nie bał się wsiąść do samolotu! Ciekawe, jak się czuje Be Szydło, której tam nie zabrał.
Pojawiła się informacja, że Ursus z siedzibą w Lublinie zawarł kolejny, wielki kontrakt w Afryce, wart 100 milionów USA. Do Zambii ma dostarczyć 2700 ciągników różnej mocy oraz 2500 szt. różnych maszyn rolniczych. Ma też zbudować w Lusace zakład produkcyjny oraz 10 centrów serwisowych w dziesięciu prowincjach Zambii. Utworzony właściwie z niczego nowy Ursus po połączeniu sił z Warfamą - Dobre Miasto notuje coraz większe sukcesy i prężnie się rozwija. Jest to doskonały przykład przewagi przedsiębiorstwa prywatnego nad państwowym. Stary Ursus, przedsiębiorstwo wielkie, dobrze wyposażone, z tradycjami upadło i zostało stopniowo rozgrabione, ponieważ rządził nim związek zawodowy z Zygmuntem Wrzodakiem na czele (lata 1991-2001), który to Wrzodak był ważniejszy od całego zarządu fabryki i odrzucał wszelkie oferty współpracy, składane przez wiodące na rynkach, nowoczesne zakłady produkujące ciągniki i maszyny rolnicze.
"The Economist" pisząc o naszej ekipie rządowej używa słowa paranoja, prasa niemiecka zaś przypomina, że w czasach głębokiego PRL-u pisano o odwetowcach z Bonn, czyli stosowano chwyty podobne do dzisiejszych,
Trzej byli prezydenci (Wałęsa, Kaczyński i Komorowski), w przededniu szczytu UE w Rzymie wystosowali oświadczenie w formie listu otwartego, w którym piszą m. in. - "Głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samo-wykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji".
25 marzec. W Rzymie Szczyt przywódców UE w sześćdziesiątą rocznicę podpisania traktatów rzymskich. Wiele pięknych słów i uśmiechów, wspólna deklaracja o jedności i przyszłości Unii. Jak będzie ona realizowana? Jakie zmiany są potrzebne by Unię wzmocnić, poprawić jej pozycję w świecie, zapewnić bezpieczeństwo i szybki rozwój?
26 marzec. W całej Europie manifestacje na cześć zjednoczonej Unii. Miały one miejsce również w Warszawie i pozostałych, większych miastach Polski. Hasło przewodnie: „Kochamy cię, Europo”. W Warszawie były w tym samym czasie jeszcze inne manifestacje – frankowiczów a także rodziców i nauczycieli, protestujących przeciwko reformie oświaty.
Wszystkie duże agencje sondażowe, zajmujące się badaniem opinii społecznej, odnotowały ostatnio spadek notowań PiS i wzrost notowań PO. Czyżby coś zaczęło się zmieniać? Czyżby do wyborców PiS zaczęła docierać prawda o szkodliwości działań tej partii i o jej szkodliwości dla Polski?
Opozycja twierdzi, że "sędzia TK" wybrany przez PiS, Mariusz Muszyński, de facto człowiek obecnie Trybunałem kierujący z upoważnienia Przyłębskiej, był w latach 90-tych TW służb specjalnych o pseudonimie "Badeński". W ambasadzie berlińskiej współpracował wtedy z TW "Wolfgangiem", pełniącym obecnie funkcję naszego ambasadora, mężem Julii Przyłębskiej. Opozycja sejmowa domaga się wyjaśnienia tej sprawy, jednak PiS ten temat skutecznie - jak dotąd - blokuje. Włos się jeży na głowie! Ilu jeszcze w tej "prawej" partii SB-ków i innych TW służb specjalnych istnieje i jest od odkrycia???
Pod względem intelektualnym była to wypowiedź niechlujna, tym bardziej, że wykrzyczana z towarzyszeniem obfitego ślinotoku. Prezes wpadł w pułapkę typową dla liderów jedynowładców – urojony heroizm. Tacy ludzie mają przeświadczenie, że są wyjątkowi i są w tym utwierdzani przez pochlebców, którymi się otaczają. Chcą więc podejmować osobiste decyzje we wszystkich ważniejszych sprawach. Prowadzi to do narcyzmu, czyli ślepoty na innych i na ich sprawy. Rozsądniejsi ludzie zaczynają się też zastanawiać, czy u prezesa jest wszystko w porządku z głową i dokąd nas prowadzi. Nie ma więc co się dziwić klęsce, jaką poniosła Polska w głosowaniu na Tuska (1:27) ani temu, że notowania PiS-u w sondażach zaczęły spadać.
Andrzej Duda, zwany prezydentem, w rzeczywistości wierny poddany Jaśnie Pana Kaczyńskiego, cieszy się podobno poparciem 51 % Polaków, najmniejszym ze wszystkich Prezydentów po roku 1989. To i tak podejrzanie wysoki wynik jak na tego „wybrańca Narodu”, zajmującego się głównie jazdą na nartach, pilnowaniem żyrandola w byłym Pałacu Namiestnikowskim i obsługą długopisu przy podpisywaniu ustaw uchwalonych przez PiS. Słyszałem kiedyś złośliwe powiedzenie o prezydencie II RP Ignacym Mościckim – „Tyle znaczy co Ignacy a Ignacy g…. znaczy”. To powiedzenie doskonale pasuje do naszego Dudy. Któraś z posłanek Nowoczesnej mówiąc o nim stwierdziła „gdybyśmy chcieli narciarza na tym urzędzie, to byśmy wybrali Małysza”. – Nic dodać, nic ująć.
Prokuratorzy śledczy zbadali sprawę „stodoły” ministra Szyszki, czyli luksusowej hacjendy o powierzchni 300 metrów kwadratowych, którą ten w swoim oświadczeniu majątkowym wycenił na 17 tysięcy złotych a która jest warta w rzeczywistości minimum 1,5 miliona. Śledczy nie dopatrzyli się w tym oświadczeniu – oczywiście - znamion czynu zabronionego. Jak to się ma do słynnego zegarka byłego ministra Nowaka, wartego około 20 tysięcy, którego pisowcy odsądzali od czci i wiary tak długo, aż sam – honorowo - podał się do dymisji?
21 marzec. Antoniemu znowu mocniej odbiła szajba i złożył doniesienie do prokuratury, że Tusk "popełnił zdradę dyplomatyczną, polegającą na zawarciu z Putinem nielegalnej umowy na szkodę Polski, za co powinien odpowiedzieć karnie".
Wygląda na to, że robi się Antosiowi gorąco pod tyłkiem, bo coś wreszcie trzeba z tym Smoleńskiem zrobić, szuka więc tematu, na którym można się jeszcze przez jakiś czas powozić.
Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach może jeszcze wątpić w to, że potrzebny jest to dobry psychiatra?!
22 marzec. W ostatnich dniach, masowo sadzono drzewa w ramach akcji PO, #Drzewa Plus. Nacisk położono na nasadzenia w miastach. Ludzie chętnie się w to angażowali, traktując akcję jako protest przeciwko lex Szyszko. Wyjątek stanowią Kielce, bowiem prezydent tego miasta Wojciech Lubawski nie dał zgody na dokonanie nasadzeń na działkach należących do miasta. Nie dał, „ ponieważ mogłoby to być uznane za protest antyrządowy”. Internauci proponują panu Lubawskiemu, żeby w ramach wzmocnienia swojego gestu wiernopoddańczego wobec PiS nakazał wycięcie w pień wszystkich drzew i krzewów rosnących na działkach, będących własnością miasta. Kolejne wybory samorządowe odbędą się wszak już za rok i trzeba pilnować stołka, nieprawda? „Hej kąkolą się kąkole, hej, soczyście rośnie trawa, gdy ze szwagrem tak bez pole- no, to żywe ni ma prawa”.
PiS chce znowelizować ustawę o ochronie pożarowej, czyli odbić PSL-owi i podporządkować sobie Ochotnicze Straże Pożarne. Jest to akcja w kierunku zwiększenia swoich szans w wyborach samorządowych, jako że strażacy – ochotnicy maja na wsiach duży mir. Pomysł jest prosty. 5 % kwot a więc około 40 milionów z obowiązkowych ubezpieczeń od ognia trafia do tych strażaków poprzez zarząd główny Związku OSP a wydawane jest głównie na ich mundury i inne elementy wyposażenia osobistego. PiS chce, żeby te pieniądze przejął podległy rządowi, komendant PSP.
22 marzec. Kaczyński poleciał do Londynu na rozmowy z Therese May. No, no, … , że też nie bał się wsiąść do samolotu! Ciekawe, jak się czuje Be Szydło, której tam nie zabrał.
Pojawiła się informacja, że Ursus z siedzibą w Lublinie zawarł kolejny, wielki kontrakt w Afryce, wart 100 milionów USA. Do Zambii ma dostarczyć 2700 ciągników różnej mocy oraz 2500 szt. różnych maszyn rolniczych. Ma też zbudować w Lusace zakład produkcyjny oraz 10 centrów serwisowych w dziesięciu prowincjach Zambii. Utworzony właściwie z niczego nowy Ursus po połączeniu sił z Warfamą - Dobre Miasto notuje coraz większe sukcesy i prężnie się rozwija. Jest to doskonały przykład przewagi przedsiębiorstwa prywatnego nad państwowym. Stary Ursus, przedsiębiorstwo wielkie, dobrze wyposażone, z tradycjami upadło i zostało stopniowo rozgrabione, ponieważ rządził nim związek zawodowy z Zygmuntem Wrzodakiem na czele (lata 1991-2001), który to Wrzodak był ważniejszy od całego zarządu fabryki i odrzucał wszelkie oferty współpracy, składane przez wiodące na rynkach, nowoczesne zakłady produkujące ciągniki i maszyny rolnicze.
"The Economist" pisząc o naszej ekipie rządowej używa słowa paranoja, prasa niemiecka zaś przypomina, że w czasach głębokiego PRL-u pisano o odwetowcach z Bonn, czyli stosowano chwyty podobne do dzisiejszych,
Trzej byli prezydenci (Wałęsa, Kaczyński i Komorowski), w przededniu szczytu UE w Rzymie wystosowali oświadczenie w formie listu otwartego, w którym piszą m. in. - "Głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samo-wykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji".
25 marzec. W Rzymie Szczyt przywódców UE w sześćdziesiątą rocznicę podpisania traktatów rzymskich. Wiele pięknych słów i uśmiechów, wspólna deklaracja o jedności i przyszłości Unii. Jak będzie ona realizowana? Jakie zmiany są potrzebne by Unię wzmocnić, poprawić jej pozycję w świecie, zapewnić bezpieczeństwo i szybki rozwój?
26 marzec. W całej Europie manifestacje na cześć zjednoczonej Unii. Miały one miejsce również w Warszawie i pozostałych, większych miastach Polski. Hasło przewodnie: „Kochamy cię, Europo”. W Warszawie były w tym samym czasie jeszcze inne manifestacje – frankowiczów a także rodziców i nauczycieli, protestujących przeciwko reformie oświaty.
Wszystkie duże agencje sondażowe, zajmujące się badaniem opinii społecznej, odnotowały ostatnio spadek notowań PiS i wzrost notowań PO. Czyżby coś zaczęło się zmieniać? Czyżby do wyborców PiS zaczęła docierać prawda o szkodliwości działań tej partii i o jej szkodliwości dla Polski?
Opozycja twierdzi, że "sędzia TK" wybrany przez PiS, Mariusz Muszyński, de facto człowiek obecnie Trybunałem kierujący z upoważnienia Przyłębskiej, był w latach 90-tych TW służb specjalnych o pseudonimie "Badeński". W ambasadzie berlińskiej współpracował wtedy z TW "Wolfgangiem", pełniącym obecnie funkcję naszego ambasadora, mężem Julii Przyłębskiej. Opozycja sejmowa domaga się wyjaśnienia tej sprawy, jednak PiS ten temat skutecznie - jak dotąd - blokuje. Włos się jeży na głowie! Ilu jeszcze w tej "prawej" partii SB-ków i innych TW służb specjalnych istnieje i jest od odkrycia???
Dodaj komentarz
Zarejestruj się, aby nie mieć ograniczeń w komentowaniu:
- nieograniczona ilość znaków (niezarejestrowani mają limit do 1000)
- możliwość korekty swojego komentarza przez 5 minut od momentu publikacji
- możliwość wstawiania obrazków bezpośrednio w komentarzu (przycisk)
- możliwość oceny komentarzy innych użytkowników
- brak zabezpieczenia antyspamowego CAPTCHA, czyli wysyłasz bez podawania kodu z obrazka
- nieograniczona ilość znaków (niezarejestrowani mają limit do 1000)
- możliwość korekty swojego komentarza przez 5 minut od momentu publikacji
- możliwość wstawiania obrazków bezpośrednio w komentarzu (przycisk)
- możliwość oceny komentarzy innych użytkowników
- brak zabezpieczenia antyspamowego CAPTCHA, czyli wysyłasz bez podawania kodu z obrazka
Komentarze
5 kwietnia 2017, 09:58
Z rozumieniem tekstu u ciebie FB strasznie słabo jest. W ogóle nie rozumiesz tego, co czytasz.
5 kwietnia 2017, 11:18
po pierwsze - nie ma w języku polskim słowa "wykupywać" jest słowo "wykupować" - zanim zaczniesz się tutaj wypowiadać, zapraszam do szkoły, najlepiej jakbyś zaczął od podstawowej, gimnazjum też ci się przyda.
po drugie - P odo władzy nie wróci. już raczej jakaś mutacja tego co jest dziś, albo coś całkowicie nowego.
po trzecie - rozdawnictwo to prowadzi pis, żaden normalny rząd tego robić nie będzie, bo to źle działa na gospodarkę. także skracanie wieku emerytalnego. ty chyba naprawdę jesteś taki głupi, jak wygląda z twoich postów.
5 kwietnia 2017, 11:28
Maja rada. Do garów kobieto.
Podwyżki prądu wynikają z ustawy o OZE wymyślonej przez poprzednie rządy, aby wspomóc odnawialne źródła energii. Dzięki nowelizacji przeprowadzonej przez PiS wywalono taryfy gwarantowane i dzięki temu dodatkowe opłaty będą zróżnicowane. Dzięki nowelizacji PiS bardziej będzie się opłacało zakładać odnawialne źródła energii. W wyniku tego nie każdemu prąd wzrośnie. A nawet w wielu przypadkach cena spadnie.
Będzie mógł korzystniej rozliczyć różnicę między ilością energii, którą wyprodukował (np. panelu fotowoltaiczny), a tą, którą pobrał konsument w momencie gdy nie świeci słońce i panel nie wytwarzał prądu.
Znam temat bo, dzięki korzystaniu z instalacji foto-galwanicznej płacę rachunki za prąd ok 20zł na m-c.
Patałachy będą płacić więcej.
Co do cen gazu proszę nie kłamać. Ceny gazu mają być niższe.
serwisy.gazetaprawna.pl/.../.. .
Ty Haji nic nie rozumiesz. W jakim świecie ty żyjesz? Nie widzisz co się koło ciebie dzieje. Dzięki Pis żyje się o wiele lepiej, a ty plujesz jadem. Pójdziesz do piekła.
5 kwietnia 2017, 11:35
500+ -> 1000-
bo benzyna, prąd, gaz, woda. a skoro benzyna to i art. spożywcze i w zasadzie wszystko. pamiętasz słynne tłumaczenie pisowców?: benzyna podrożała, bo podrożała benzyna. a na zachodzie potaniała :) no jakoś trzeba zarobić na 500+.
[...]Maja rada. Do garów kobieto.[...]
Moja rada FB, zajmij się owieczkami, bo kobietami zajmować się nie umiesz, a na gospodarce znasz się tak, że nie powinieneś na żadnym forum się wypowiadać na ten temat. najwyżej o pieprzeniu owieczek możesz coś wiedzieć, ale ja tego tematu nie jestem w stanie ocenić, nigdy tym się nie zajmowałem. w tym jednym możesz być autorytetem.
pamiętacie ten stary dowcip?: wstaje baca/FB rano, przeciąga się i mówi: "ej, owieczko, gdybyś ty jeszcze gotować umiała..." wypisz wymaluj zachowanie FB.
5 kwietnia 2017, 11:39
Niniejszym to czynię.
sjp.pwn.pl/.../...
Cytat: Dlatego może to robić, bo nie kradnie.
Zapamiętaj. Złodziej nigdy nie rozdaje. Kapujesz? Mniej by zostało do ukradzenia. PO, żeby więcej kraść musieli jeszcze ludziom zabrać.
5 kwietnia 2017, 11:44
5 kwietnia 2017, 12:20
biznes.trojmiasto.pl/Inspektorat-Uzbrojenia-znow-uniewaznia-Zabawa-w-przetarg-na-holowniki-n111620.html
5 kwietnia 2017, 13:43
5 kwietnia 2017, 13:47
5 kwietnia 2017, 14:01
wyborcza.pl/.../
"Pracownicy PZU - największego polskiego ubezpieczyciela - tracą rachubę, kto w danej chwili zasiada w radzie nadzorczej, a kto w zarządzie spółki. Menedżerowie wojują donosami. Zyski ubezpieczyciela spadają."
Kolejny sukces pisiej zmiany:
wiadomosci.gazeta.pl/.../...
zabijają GROM. Otwarte pozostaje pytanie, Antoni jest podłą, mściwą kutasiną, szaleńcem, czy wrogim agentem oraz co ma na Jarka, że ten mu pozwala na wszystko?
Czyżby efekt szybkiej ucieczki po wypadku w Smoleńsku i buszowania w archiwach w kancelarii prezydenta?
5 kwietnia 2017, 14:04
Ty byś oczywiście wolał żeby było tak jak Nowak kupował Pendolino.
Cytat: Wybacz.
5 kwietnia 2017, 14:06
bankier.pl/.../...
forsal.pl/.../...
Tak to jest, jak na odpowiedzialnych stanowiskach są właściwi ludzie.
5 kwietnia 2017, 14:28
oko.press/.../
"ekspertka" MEN opowiada takie bzdury o in-vitro, że głowa mała.
5 kwietnia 2017, 14:36
dziennikpolski24.pl/.../...
5 kwietnia 2017, 14:40
ależ właśnie kradnie! na 500+ pieniądze są kradzione, z prawie każdej innej gałęzi gospodarki i z prawie każdej prywatnej kieszeni. rząd nie ma pieniędzy, aby je rozdawać. jeśli daje jednym to zabiera innym.
[...]Niniejszym to czynię.[...]
no cóż. jak widzisz to nie prof. Bralczyk odpowiedział. i generalnie jest wyraźnie napisane, że jest to forma potoczna. nikt nigdy nie napisał, że potoczna znaczy prawidłowa. otóż poinformuję cię, że czasownik "kupować" nie ma formy ciągłej niedokonanej "kupywać", aczkolwiek w przypadku zastosowania przedrostka "wy-" czasownik "wykupywać" miałby to swój jakiś tam sens. ale pamiętaj. choćby ci nawet prof. gruba krycha vel. "słonica agresorka" mówiła co drugie słowo "kupywać" - takiego słowa nie ma.
[...]Wyluzuj Haji, bo się zaplujesz.[...]
nie Haji, tylko sunset, to raz. a dwa - jestem na sporym luzie. nie na takim jednak, aby brać ciebei na poważnie. w końcu tyle z tymi baranami przesiadujesz (tymi baranami na hali, i tymi w egzekutywie partyjnej) że poważnie traktować ciebie nie da rady. całe szczęście, że na hali masz jeszcze owieczki :)
5 kwietnia 2017, 15:00
polityka.pl/.../...
wiadomosci.gazeta.pl/.../...
[...]O tym, że źle dzieje się w jednostce opowiadał też jej weteran ppłk Krzysztof Przepiórka. Wśród powodów licznych dymisji oficerskich wymieniał "symboliczne policzki, które wymierza im minister Macierewicz". Jako przykład podał bezpodstawne skierowanie psychiatry na dowódcę batalionu czołgów. - To pastwienie się nad ofiarami i czerpanie z tego zoologicznej satysfakcji - mówił w wywiadzie dla Gazety.pl.[...]
i jak tutaj nie stwierdzić, że maciarewicz jest rosyjskim agentem mającym za zadanie zniszczyć polską obronność?
5 kwietnia 2017, 22:49
natemat.pl/205323,polityka-cytuje-sensacyjna-opinie-brytyjskiego-wywiadu-polska-przestaje-byc-sojusznikiem-staje-sie-zagrozeniem
6 kwietnia 2017, 02:16
Sprawy bieżące.
W sejmie objawiła się ulubienica pewnego ubogiego mnicha przynosząc przekazane jej w Toruniu Objawienie. Źródełka geotermalne donoszą, że sam dyrektor przerwał oglądanie swej ulubionej telewizji, by własnymi oczyma oglądać dramatyczny moment występu swej oblubienicy. Gorszy sort sugeruje lepiej lub gorzej zmienionym parlamentarzystom, by podczas głosowania tego lub podobnych pomysłów nie korzystali z wątpliwej jakości pośredników lecz zaczerpnęli wody prawdy z najwyższego źródła.
W całym kraju trwają przygotowania do uroczystości pierwszej okrągłej miesięcznicy Victorii brukselskiej w cudowny sposób połączonej z kolejną, ale jeszcze bardziej okrągłą miesięcznicą smoleńską. Sam pan Techniczny polecił wypożyczenie z podległych mu muzeów eksponatów kwiatów koniecznych do wiernej rekonstrukcji lotniskowego powitania.
Jak informują media obywateli gorszego sortu uznano za niegodnych dostąpienia zaszczytu uczestnictwa w państwowo-publicznym pokazie drabinkowych cudów samego Towarzysza Suwerena. Gorszy sort ciesząc się, że nie wyznaczono go do grona osób publicznych pełniących wartę pod krakowskoprzedmiejskim i latarniami pyta czy Dobra Zmiana planuje w podobny sposób upublicznić najbliższe i kolejne wybory.
Jego Niezłomność skonsumowawszy całe zadowolenie otrzymane podczas nawiedzenia Don Antonia wysłał kolejny list z prośbą o świąteczną dokładkę. Jak donosi jego złotousty, tym razem pragnąc poznać przyczyny wojskowych dymisji i degradacji, ale mając w pamięci krytykę ePIStolograficzną, płynącą z pewnych ust polecił skorzystanie ze znanej firmy cateringowej BBN&co. Gorszy sort prosi pana prezydenta, by w bliższej lub dalszej przyszłości rzucił przynajmniej okiem na nazwiska osób, których swoją samodzielnym i niezłomnym podpisem wynosi na najwyższe szczyty, by po chwili strącić z nich w niebyt.
Po wielu umysłowych trudach pan Zbyszek znalazł wśród swych zastępców prawnika, który jednak potrafił wprawić w osłupienie prawniczy i cywilizowany świat swymi kosmiczno-prawniczymi pomysłami.
Prawnik ów oznajmił, że Dobra Zmiana gwarantuje, iż po wprowadzeniu gwarantującej panu Zbyszkowi prawo wyznaczania sędziów , wszyscy sędziowie będą cieszyć się takim poparciem jak Don Antonio, sądy pracować tak efektywnie jak trybunał niegdyś konstytucyjny pod osobistym przewodem pani niekorzystnej dla wymiaru, a w orzekaniu wykazywać taką niezależność /od przepisów prawa?/ jak Jego Niezłomność i jej Eksperymentalność. Gorszy sort oczekuje, że kolejną ustawą pan Zbyszek dostanie prawo do orzekania, kto może wykonywać zawód czyściciela ulic.
Jeszcze lepiej popłynął Towarzysz Naprawka wprost ośmieszając Towarzysza Suwerena za jego marzenia o powrocie byłej konstytucji i zarzucając mu, że pragnie łamać konstytucję stalinowską, a nie potrafi poradzić sobie z obecną. Zapewnił przy tym, że kocha Konstytucją i jeśli pozostanie nadal przewodniczącym komisji sejmowej to może pokazać, jak się łamie wszystkie przepisy obecnej ustawy zasadniczej, a nawet ustawodawstwo cywilizowanych krajów cywilizowanego zachodu. Gorszy sort w pełni zgadza się, że żaden kraj w swoim prawodawstwie nie przewidział zajęcia najwyższych stanowisk przez tak dobrze zmienione eksponaty prawnicze.
Jak ćwierkają dobrozmienne wróbelki Jego Niezłomność w napięciu oczekuje uchwalenia ustawy, bowiem tylko w przypadku jej podpisania dostąpi nie tylko łaski publicznego ucałowania ostatniego szczebelka drabinki pewnego prezesa w czasie dwudniowego święta, ale i wspólnie z nim będzie koncelebrował jedno z państwowo-publicznych nabożeństw.
6 kwietnia 2017, 07:00
Nawet znam ten wywiad.
Ta sensacyjna wiadomość, to jedna z tych, które głoszą takie media.
6 kwietnia 2017, 07:16
Spór dotyczył, jak wszyscy widzieli, innego słowa. Takie mamy teraz młodzieży wychowanie. To przemawia za konieczną likwidacją gimnazjów.
6 kwietnia 2017, 08:03
Właśnie, umiesz już przyznać się do błędu? Nauczyłaś się w końcu, jaka jest różnica w prowadzeniu firmy na pit i cit?
6 kwietnia 2017, 08:49
niewygodne.info.pl/.../...
6 kwietnia 2017, 10:36
6 kwietnia 2017, 11:00
Jakbyś spojrzał na linki pod tekstem to byś wiedział czy są kłamliwe, czy nie.
Jeśli NIK nie jest dla ciebie wiarygodnym źródłem, to co jest?
Z wami wszystkimi tak jest, GW, TVN i klapki na oczach.
6 kwietnia 2017, 11:40
w pierwszym ani słowa na ten temat. a drugi to ponad300stronicowe zestawienie :) bądź łaskaw wskazać, w którym punkcie tego zestawienia jest o tym mowa. ok?
6 kwietnia 2017, 12:32
Kpisz, czy o drogę pytasz?
Wystarczy, że przeczytasz to co tam jest tłustym drukiem.
Np.
System sprawozdań dotyczących finansów publicznych nie był w kontrolowanym okresie przejrzysty. Nie dostarczał on spójnych danych, które przedstawiałyby rzeczywisty obraz procesów zachodzących w państwie. Rozbieżności dotyczyły nawet danych kluczowych dla finansowej oceny państwa, takich jak łączne wielkości dochodów i wydatków publicznych oraz rozmiar długu publicznego. W rezultacie dane zawarte w różnego typu sprawozdaniach mogły prowadzić użytkowników do sprzecznych wniosków. NIK stwierdza, że wielu danych o istotnym znaczeniu dla oceny sytuacji finansowej państwa nie opublikowano wcale.
brak jasnej korespondencji pomiędzy podstawowymi danymi o sektorze finansów publicznych oraz sektorze instytucji rządowych i samorządowych, definiowanym zgodnie z międzynarodowym standardem ESA 2010.
przypisanie w sprawozdaniu Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa istotnych wydatków do takich pozycji klasyfikacji budżetowej, które uniemożliwiały identyfikację grup beneficjentów środków publicznych lub zadań, na które przeznaczono te środki.
We wszystkich kontrolowanych jednostkach wystąpiły nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg rachunkowych, przy czym w czterech z nich były one na tyle istotne i rozległe, że sporządzone na ich podstawie sprawozdania były niewiarygodne.
w ocenie NIK istnieje ryzyko braku pełnej i prostej w przekazie informacji o stanie aktywów i pasywów budżetu państwa, jak również należności i zobowiązań Skarbu Państwa.
I tak dalej, i tak dalej.....
Jeszcze raz źródło
nik.gov.pl/.../...
6 kwietnia 2017, 14:33
no czytałem coś tłustym drukiem i widzę wypracowanie z języka polskiego mówiące że istnieje matematyka. nic z matematyki. nic z księgowości. żadnych faktów ani dowodów.
zresztą ten zacytowany tekst równie dobrze mógł się odnosić do ubiegłego roku.
itd. itp.
6 kwietnia 2017, 17:10
6 kwietnia 2017, 20:13
6 kwietnia 2017, 22:02
Minister posiadający klauzulę bez sumienia publicznie oświadczył, że jego sumienie pozwoli mu w pełni pokochać i otoczyć opieką swe córki i wnuczki dopiero wtedy, gdy doczekają się potomstwa z gwałtu. Gorszy sort wszystkim córkom i wnuczkom ministra składa swoje najszczersze.
Prezes jednej z wielu partii wezwał panie, by zamiast wałęsać się bezproduktywnie pod pałacem Jego Niezłomności wzięły czarne parasolki i w dniu miesięcznicy pojawiły się ponownie pod jego żoliborską siedzibą.
Pan Techniczny wyznał, że mimo powstania z kolan, wyznał, że nie tylko nie potrafi zmusić Rosjan do zbudowania pomnika pomysłu na pewnym wysypisku śmieci Towarzysza Suwerena, a nawet nie potrafi zebrać wśród słowiańskich braci potrzebną kwotę. Gorszy sort oczekuje, że pan minister w odpowiedzi przygotuje projekt odpowiedniej ustawy sejmowej, a Dobra Zmiana wykluczy naszego wschodniego sąsiada z grona zwycięzców i muzeum II Wojny Światowej.
Jak podają media, nieoczekiwany splot okoliczności zmusił Don Antonia do powołania nowego rzecznika MON. Źródełka donoszą, że medalista, po zakończeniu niezbędnego urlopu zostanie awansowany na nieokreślone stanowisko. Gorszy sort zapytowywuje Dobrą Zmianę, ile jeszcze takich nieokreślonych stanowisk posiada w swoim zanadrzu cudowny pan minister.
Już w pierwszym wystąpieniu pani major pokazała swoją klasę i trzymając ma /zauważalnej tylko dla gorszego sortu/ muszce przewodniczącego Rady Komisarzy Don Antonia, zmusiła go do publicznego i błyskawicznego podania do też publicznej wiadomości wszystkich wieloletnich „osiągnięć” zespołu.
Gorszy sort życzy nowej pani rzecznik, by prawda nigdy nie schodziła z jej warg, a ona sama nie została kolejnym „króliczkiem” w kolekcji ministra.
7 kwietnia 2017, 00:33
7 kwietnia 2017, 10:03
Tu masz prawdziwą rzeczywistość.
8 kwietnia 2017, 00:30
8 kwietnia 2017, 01:12
Sprawy bieżące.
W sejmie odbyła się debata nad zaufaniem do eksperymentalnego rządu Jej Eksperymentalności. Dobra Zmiana stanowczo zaprzeczyła, że termin debaty ma jakikolwiek związek z zaplanowanym świętowaniem pierwszej miesięcznicy brukselkowej Victorii.
Gorszy sort z nieukrywanym zdumieniem zauważył, że przywódca totalsów całkowicie zaorał dotychczasowego przywódcę opozycji i odebrał mu dziedziczny tytuł. Nowego przywódcę opozycji trzymamy za słowo, że po kolejnych wyborach przynajmniej potrafi skutecznie rozliczyć Dobrą Zmianę.
Pozostali opozycjoniści zgodnych chórem stwierdzili, że choć mają nadzieję ujrzeć siebie samych w roli przywódcy opozycji, to patrząc na Jej Eksperymetalność muszą jednak przyznać, że gorszego widoku nie są w stanie sobie nawet wyobrazić.
Konstruktywni muzycy usty swego głównego dyrygenta zapewnili, że są szczęśliwi, że po dzięki mobilizacji Dobrej Zmiany Towarzysz Suweren pozwolił im, nawet publicznie cieszyć się możliwością niemania własnego zdania.
W roli obrońcy wystąpił czerwony na twarzy i z każdą sekundą coraz bardziej czerwieniejący mister Geppetto, który ciesząc się z „włanczenia” go do dyskusji, zapewnił, że mimo utraty stanowiska przywódcy opozycji, przynajmniej do Wielkanocy nadal planuje robić sobie Wielkanocne Jaja ze swych marionetek.
Jej Eksperymentalność poinformowała ze zrozumiałą nawet dla gorszego sortu dumą, że dzięki brukselkowej Victorii dostała awans na stopień marionetki. Gorszy sort docenia, że czytając swe przygotowane przez osiem lat dla Polek i Polaków przemówienie, ani razu nie potrafiła wstawić w miejsce, od prawieków przygotowanych kropek, nazwiska osoby nie należącej do Dobrej Zmiany. Nowa marionetka zapewniła, że nie będzie wzorem pewnego prototypu walczyć o brukselskie krzesło, ale zamierza nawet zaprosić wszystkich przywódców unijnych do własnoręcznie nakrytego stołu.
Gorszy sort ze zdumieniem zauważył, że wszyscy uczestnicy pokazu byli zadowoleni ze swych osiągnięć i mając w trosce dobro kraju prosi marszałka zwanego Markiem, by organizował swą osobistą i osobiście chronioną laską, takie pokazy na każdym swym posiedzeniu na swym osobistym fotelu.
Wieczorem pomazaniec wyznał, że tylko podczas swoich popisów w USA jest w stanie spotkać się z przywódcami i głównymi ekonomistami Unii i wskazał, że według jego liczb, choć sprzecznych z opublikowanymi przez MF nasz kraj rozwija się w tempie, którego zazdroszczą nam ciepli Towarzysze wschodni i znacznie szybciej niż w pierwszym roku Dobrej Zmiany. Gorszy sort donosi, że natychmiast po popisie pomazańca szeregowi pracownicy MF rozpoczęli pracę nad przypisaniem nowej wartości publikowanych dotychczas liczbom.
Ośmiu sędziów trybunału, jeszcze niedawno konstytucyjnego zaapelowało do Jego Niezłomności o pilne spotkanie. Pomny dotychczasowych działań pana Prezydenta gorszy sort spodziewa się, że nadawcy otrzymają wprawdzie pisemną, ale niepiśmienną odpowiedź w której Jego Niezłomność w pełni poświadczy wierność ideałom wyznawanym przez panią niekorzystną dla wymiaru i jej małżonka.
8 kwietnia 2017, 14:20
Atak Klonów? pbs.twimg.com/.../...